11 listopada, w Święto Niepodległości, ulicami Warszawy przejdą trzy duże marsze - środowiska narodowe organizują Marsz Niepodległości, Komitet Obrony Demokracji - marsz "KOD Niepodległości", a organizacje lewicowe i anarchistyczne - marsz antyfaszystowski.
Prezydent Andrzej Duda powiedział w piątek, że były prowadzone rozmowy, by w Święto Niepodległości odbył się jeden wspólny marsz. Jednak - zaznaczył - stanowiska różnych grup społecznych były tak rozbieżne, że na razie nie ma na to perspektywy.
W dniu Święta Niepodległości, 11 listopada, Komitet Obrony Demokracji zorganizuje marsz "KOD niepodległości" - poinformował w czwartek lider Komitetu Mateusz Kijowski. Będzie atrakcyjnie i spokojnie, będzie wspólnie świętować niepodległości Polski - dodał.
Dzień odzyskania przez Polskę niepodległości był w PRL świętem zakazanym. Komunistyczne władze zdecydowanie wolały obchodzić kolejne rocznice rewolucji październikowej, nomen omen przypadające 7 listopada. Za czasów „solidarnościowego karnawału” uległo to pewnej zmianie.
Będę czynił starania, byśmy może już za rok poszli wszyscy razem w jednym marszu niepodległości - zadeklarował w środę prezydent Andrzej Duda. Przypomniał słowa b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że nie można stawiać znaku równości między nacjonalizmem a patriotyzmem.
Około 20 tys. osób uczestniczyło w środę w Gdańsku w paradzie z okazji Święta Niepodległości. Pochód dla uczczenia 11 listopada przeszedł ulicami historycznego centrum miasta już po raz trzynasty. Wśród uczestników byli m.in. harcerze z Rosji i Białorusi.
Ojczyzna powinna oddawać hołd tym, co za nią polegli, ale powinna też pamiętać o tych, którzy dla niej żyją – podkreślał w środę podczas uroczystości wręczenia odznaczeń z okazji Święta Niepodległości prezydent Andrzej Duda.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński i kandydatka na premiera Beata Szydło uczestniczą w środę w zorganizowanych przez to ugrupowanie obchodach Święta Niepodległości w Krakowie. Po mszy w katedrze wawelskiej politycy złożyli kwiaty przy sarkofagu marszałka Józefa Piłsudskiego, a także pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich.