Wystawa "Tęsknota za wolnością i samowola władzy – Polacy i Węgrzy na ulicach w 1956 roku” została otwarta w czwartek na Starym Rynku w Poznaniu. Ekspozycję przygotowało Muzeum Zgromadzenia Narodowego w Budapeszcie oraz poznański oddział IPN.
Wystawę zdjęć amerykańskiej agencji prasowej AP poświęconą węgierskim uchodźcom opuszczającym ojczyznę po zdławieniu rewolucji 1956 r. przez wojska sowieckie można oglądać w Domu Węgierskich Fotografów w Budapeszcie. W tym roku przypada 60. rocznica powstania.
W 1956 r. Polacy przez chwilę poczuli się wolni, a przynajmniej bardziej wolni niż dotychczas - podkreśla Piotr Bojarski w swojej nowej książce "1956. Przebudzeni". W publikacji jest m.in. opis jednej z ostatnich rozmów z Andrzejem Wajdą o jego filmie "Kanał".
Premier Węgier Viktor Orban i premier Bawarii Horst Seehofer wspólnie upamiętnili w poniedziałek w bawarskim parlamencie w Monachium 60. rocznicę rewolucji węgierskiej z 1956 roku. Zaproszenie Orbana do stolicy Bawarii ostro krytykowały partie opozycyjne.
Paroksyzmy stalinizmu, czy coś więcej? Bunt i zarzewie prawdziwego przełomu, który miał się dokonać dopiero trzydzieści kilka lat później? „1956. Przebudzeni” to druga po nagradzanej „1945. Wojna i Pokój” Magdaleny Grzebałkowskiej książka reportażowa, jako punkt wyjścia traktująca bardziej czas zdarzeń, niż ich miejsce. Chociaż Piotr Bojarski skupia się oczywiście na polskim 1956 roku - wydarzenia w Moskwie i na Węgrzech są tłem i tworzą kontekst opowieści o tym, co działo się w Warszawie, Krakowie, Poznaniu.
Od piątku łodzianie będą mogli oglądać na ul. Piotrkowskiej wystawę plenerową "1956: Polska – Węgry. Historia i pamięć". Organizatorem jest łódzki oddział IPN, który ekspozycją przypomina o 60. rocznicy antysowieckiego zrywu na Węgrzech i w Polsce.
Wystawę "1956: Polska – Węgry. Historia i pamięć” przypominającą antykomunistyczne wystąpienia w obu krajach oraz, jak mówił prezes IPN Jarosław Szarek, więzy solidarności, jakie wówczas połączyły ich obywateli, można od piątku oglądać na Zamku Królewskim w Warszawie.
Ci, którzy próbowali w skandaliczny sposób zakłócić uroczystości 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca, nie dorośli do tego, by stawać w tym miejscu i tam wtedy być - powiedziała w piątek premier Beata Szydło.
W 60. rocznicę Poznańskiego Czerwca doszło do profanacji święta i upokorzenia jego bohaterów – napisał w oświadczeniu wojewoda wielkopolski. Jego zdaniem, winę za zakłócenie wtorkowych obchodów rocznicy w Poznaniu ponosi organizator imprezy: prezydent miasta.
Polska składa hołd bohaterom powstania z czerwca 1956 r., którzy obudzili wielkie pragnienie wolności i suwerenności w Polakach i nie tylko - mówił prezydent Andrzej Duda podczas głównych uroczystości w 60. rocznicę Poznańskiego Czerwca. Polakom dziękował prezydent Węgier Janos Ader.