Instytut Pamięci Narodowej we wtorek 14 lutego otworzy w stolicy Niemiec swój kolejny Przystanek Historia. „W Berlinie i Lipsku chcemy spotykać się cztery razy w roku, prezentując zagadnienia z najnowszej historii Polski, ze szczególnym uwzględnieniem stosunków polsko-niemieckich” – mówi PAP dr Karol Nawrocki, prezes IPN.
Na dziedzińcu zamku w Pasłęku (woj. warmińsko-mazurskie) prezentowana jest od poniedziałku wystawa przedstawiająca losy żołnierzy Armii Krajowej i innych formacji niepodległościowych, którzy po II wojnie światowej osiedlili się w Elblągu.
W Brzostku na Podkarpaciu zostanie odsłonięty pomnik ku czci czterech żołnierzy Armii Krajowej. Uroczystość odbędzie się we wtorek, 14 lutego, na zakończenie wojewódzkich obchodów 80. rocznicy utworzenia AK, największego ruchu oporu w okupowanej Europie.
25 stycznia 1943 r. Niemcy rozstrzelali przed Ścianą Straceń w Auschwitz 53 więźniów Polaków, podejrzanych m.in. o działalność przeciw SS i przygotowywanie ucieczek. Wśród zgładzonych 80 lat temu byli wyżsi oficerowie i przedstawiciele polskiej inteligencji.
Rozkaz o powołaniu Kierownictwa Dywersji, tzw. Kedywu, wydał 22 stycznia 1943 r. komendant główny AK gen. Stefan Rowecki „Grot”. Dziełem Kedywu było m.in. odbicie w akcji pod Arsenałem Jana Bytnara „Rudego” i innych więźniów Pawiaka oraz zastrzelenie generała SS Franza Kutschery.
Archiwum Akt Nowych udostępniło oryginalne archiwalia z XX w. Wśród nich jest rozkaz powołania Kedywu AK z 22 stycznia 1943 r. Kierownictwo Dywersji AK powstało dokładnie w 80. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Konspiratorzy AK i z okresu PRL często nawiązywali do tradycji z 1863 r.
W Warszawie odbyła się debata naukowa „Korweta - Referat 999 Wydziału Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu Oddziału II KG AK - próba podsumowania wiedzy” połączona z promocją czwartego tomu opracowania o Referacie 999 i wydanego przez Archiwum Akt Nowych i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Kombatanci, żołnierze, harcerze, młodzież szkolna, mieszkańcy Szczecina, a także przedstawiciele władz pożegnali w piątek Danutę Szyksznian „Sarenkę”. Wileńska łączniczka AK spoczęła w kwaterze kombatanckiej na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
Łącznie 800 tys. zł zadośćuczynienia od Skarbu Państwa przyznał w środę Sąd Apelacyjny w Białymstoku córkom żołnierza AK, który w kwietniu 1949 roku – po dwóch dniach przesłuchań – zmarł w areszcie Urzędu Bezpieczeństwa w Bielsku Podlaskim.
Zmarła mjr Danuta Szyksznian-Ossowska ps. Sarenka. Miała 97 lat. W wieku 14 lat została łączniczką Związku Walki Zbrojnej, zajmowała się m.in. przerzutem prasy na punkty kolporterskie, a także transportem broni.