Koncepcja Muzeum - Miejsca Pamięci autorstwa Marcina Urbanka, Łukasza Mieszkowskiego, Piotra Michalewicza z Warszawy będzie realizowana na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze (Lubelskie) – poinformował wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Żuchowski.
14 października 1943 r. w niemieckim obozie zagłady w Sobiborze wybuchło żydowskie powstanie. Patrzyłem na ciała zabitych przez nas esesmanów i czułem satysfakcję. Żądaliśmy zemsty na sprawcach niedoli 250 tys. Żydów – mówi PAP uczestnik buntu Philip Bialowitz.
Międzynarodowy Komitet Oświęcimski/Auschwitz zaapelował w przeddzień 70. rocznicy wybuchu powstania w niemieckim nazistowskim obozie zagłady Sobibór do rządu Niemiec o wsparcie prac przy zachowaniu miejsca pamięci, w którym zginęło ponad 250 tys. ludzi.
Miejsce pamięci na terenie niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze było tematem spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego z Filipem Białowiczem, jednym z ostatnich żyjących uczestników buntu w Sobiborze w 1943 r. Pamiętajmy o tamtych wydarzeniach - apelował Sikorski.
"W Sobiborze pomagałem m.in. przy wyładunku bagaży. Holenderscy Żydzi, którzy nie zdawali sobie sprawy z zagrożenia (przyjechali do Sobiboru pasażerskim pociągiem) dawali mi za tą „przysługę” napiwek. Moje serce krwawiło, bo wiedziałem, że czeka ich tragiczny los" - mówi PAP Philip Bialowitz, uczestnik żydowskiego buntu w niemieckim obozie zagłady w Sobiborze, który wybuchł 14 października 1943 r.