Bitwa pod Cedynią - pierwsza batalia w historii polskiej wojskowości, symbol walki z niemieckim najeźdźcą i wreszcie choćby i dziś najdalej na zachód wysuniętego przyczółku naszej ojczyzny. Tylko czy słynna Cedynia to na pewno Cedynia, a sama bitwa bardziej niż zderzeniem dwóch armii była starciem lokalnych watażków, czyli Mieszka I i margrabiego Hodona?
Za mało mówimy o tym, któremu zawdzięczamy istnienie naszego państwa – o Mieszku I – który poprzez Chrzest Polski wybrał drogę państwowości – wskazuje premier Mateusz Morawiecki. Dodaje, że ta decyzja została poddana próbie w bitwie pod Cedynią, która mogła zadecydować o istnieniu państwa polskiego.
Bitwa pod Cedynią była wyjątkowa i mogła zadecydować o istnieniu bądź nieistnieniu państwa polskiego – powiedział w niedzielę podczas obchodów 1050. rocznicy tej batalii premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że dziś Ukraińcy walczą o bezpieczeństwo i wolność całej Europy.
Poczta Polska wprowadziła w piątek do obiegu znaczek „1050. rocznica bitwy pod Cedynią”. Upamiętnia on pierwsze poświadczone źródłowo starcie w długiej historii polskiego oręża, które zakończyło się sukcesem; ukazał się w nakładzie 168 tys. egzemplarzy.
Rekonstrukcja bitwy pod Cedynią, piknik paralotniowy, polsko-niemieckie spotkania z historią i festiwal rzeźb z piasku – to niektóre z atrakcji zaplanowane na Dni Cedyni. Transgraniczna impreza potrwa do niedzieli.