W wieku 75 lat zmarł w niedzielę Vaclav Havel - ostatni prezydent Czechosłowacji i pierwszy przywódca Czech po upadku komunizmu, a także pisarz, dramaturg, legenda czechosłowackiej opozycji i do ostatnich dni życia aktywny obrońca praw człowieka w świecie.
Vaclav Havel był jednym z liderów ruchu Karta 77, który łączył ludzi różnych środowisk - liberałów, socjaldemokratów, chrześcijan, również komunistów - powiedział o zmarłym w niedzielę byłym prezydencie Czech historyk prof. Andrzej Friszke.
Vaclav Havel jako prezydent Czechosłowacji wsparł powstanie Grupy Wyszehradzkiej, czym spełnił ogromną rolę w demontażu systemowych ograniczeń polskiej suwerenności: Układu Warszawskiego i Rady Wzajemnej Polityki Gospodarczej - powiedział Andrzej Grajewski.
Pokaz filmu "Obywatel Havel podtacza" odbył się we wtorek w Czeskim Centrum w Warszawie. Był to symboliczny czeski wkład w obchody 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Pokazowi towarzyszyła wystawa "Szlak do wolności" o Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej. "Obywatel Havel podtacza" to film dokumentalny o pisarzu i prezydencie Czechosłowacji i Republiki Czeskiej - Vaclavie Havlu oraz powstaniu jego słynnej sztuki "Audiencja". Premiera dokumentu odbyła się w 2009 roku.
W wieku 90 lat zmarł w środę w Czechach Zdeniek Miler, ilustrator i reżyser kreskówek, znany w świecie przede wszystkim jako twórca "Krecika", najpopularniejszej czeskiej postaci filmowej. Miler ostatnie lata życia spędził w sanatorium w okolicach Pragi. O jego śmierci poinformowała czeska służba zdrowia.
W dniu 25 października br. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu (ul. Minorytów 4) odbędzie się międzynarodowa konferencja naukowa „Społeczeństwo i wojna. Czesi wobec wydarzeń I i II wojny światowej”.
Obchodzący w środę 75 urodziny Vaclav Havel to jedna z największych postaci najnowszej historii Czech i Czechosłowacji. Intelektualista, który najpierw piętnował, a później zdołał w swym kraju obalić komunizm, a także myśliciel, który miał odwagę stanąć na czele państwa.
Czesi i Słowacy wspominali w niedzielę koniec "praskiej wiosny", czyli próby demokratyzacji ustroju komunistycznej Czechosłowacji, której kres w 1968 roku położyła interwencja wojsk Układu Warszawskiego.