W Białymstoku rozpoczęły się w czwartek obchody związane z XVI Międzynarodowym Marszem Żywej Pamięci Polskiego Sybiru. W mieście otwarto dwie wystawy poświęcone deportacjom na Wschód, na wieczór zaplanowano koncert. Sam marsz odbędzie się w piątek.
O ważnej roli na zesłaniu polskich nauczycieli, których praca pomagała walczyć z rusyfikacją, ma przypominać tegoroczny Marsz Żywej Pamięci Polskiego Sybiru, który 8-9 września odbędzie się w Białymstoku. To 16. edycja tej patriotyczno-religijnej uroczystości.
Ułatwienie posiadaczom Karty Polaka osiedlania się w Polsce i ubiegania się o polskie obywatelstwo - to cel nowelizacji ustawy o Karcie Polaka, która w piątek weszła w życie. Według szacunków MSWiA, dzięki nowelizacji do kraju może przyjechać kilkadziesiąt tys. Polaków ze Wschodu.
We wrześniu powinien być ogłoszony przetarg na budowę Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku - poinformował PAP magistrat. Muzeum ma być ogólnopolską placówką zajmującą się m.in. tematyką wywózek Polaków na Wschód. Koszt inwestycji szacowany jest na 30 mln zł.
Powstające w Białymstoku Muzeum Pamięci Sybiru przestanie być oddziałem Muzeum Wojska, zostanie z niego wydzielone i od nowego roku stanie się samodzielną placówką. Miejscy radni przyjęli w poniedziałek uchwałę w tej sprawie.
Kilkudziesięciu motocyklistów z Motocyklowego Stowarzyszenia Pomocy Polakom za Granicą „Wschód-Zachód” wyruszyło do Kazachstanu, by upamiętnić rocznicę pierwszych deportacji Polaków do tego kraju. Na co dzień pomagają rodakom w tym kraju, m.in. fundując stypendia.
Nieznane dotąd szerzej relacje na temat losów Górnoślązaków, wywiezionych w 1945 r. do Związku Radzieckiego, prezentuje książka wydana przez katowicki IPN. Publikacja jest efektem konkursu ogłoszonego przez Instytut w ubiegłym roku. Wzięli w nim udział uczniowie i dorośli.
Władze Białegostoku podjęły decyzję, że rozpoczną budowę Muzeum Pamięci Sybiru. Pierwszym krokiem będzie uchwała o powołaniu placówki, kolejnym - ogłaszanie przetargów. Na razie nie wiadomo jeszcze, czy pierwsze prace budowlane rozpoczną się w tym roku.
21 maja 1941 r. szef NKWD Ławrientij Beria wydał zarządzanie o „wysiedleniu społecznie obcych elementów z republik bałtyckich, Zachodniej Ukrainy, Zachodniej Białorusi i Mołdawii”. Dla Polaków zamieszkujących wschodnie ziemie II RP ta zbrodnicza dyrektywa oznaczała kolejny dramat wywózek.
Deportacja Tatarów z Krymu była ludobójstwem – oświadczył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w środę w Kijowie podczas uroczystości z okazji Dnia Pamięci ofiar stalinowskich wywózek Tatarów do Azji Środkowej.