Sejmowe komisje edukacji i samorządu nie wprowadziły poprawek do projektu nowelizacji ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, zakładającego objęcie dzieci 6-letnich subwencją oświatową. Projekt przygotowali posłowie PiS.
Wnioski o odrzucenie w pierwszym czytaniu, wysłuchanie publiczne oraz o skierowanie do prac w komisji złożyła opozycja podczas debaty nad projektami dotyczącymi reformy oświaty. Minister edukacji Anna Zalewska zapewniała, że reforma podniesie jakość polskiej edukacji.
Kilkaset osób protestowało przed Sejmem po południu we wtorek przeciw projektom wprowadzającym reformę edukacji, m.in. likwidującą gimnazja. Trzymali transparenty z napisami "Razem bronimy edukacji", "PiS - zgłoś nieprzygotowanie", "Robert Lewandowski chodził do gimnazjum", "Dość niszczenia edukacji".
Radni Płocka, głównie głosami PO i PSL, przyjęli we wtorek apel adresowany do Sejmu, Senatu i Ministerstwa Edukacji Narodowej o wycofanie reformy oświaty, z uwagi m.in. na jej koszty oraz grożące nauczycielom zwolnienia. Przeciwko uchwale głosowali radni PiS.
Minister edukacji narodowej Anna Zalewska spotkała się w piątek w Gorzowie Wlkp. z lubuskimi samorządowcami, dyrektorami szkół i nauczycielami, by przedstawić założenia reformy oświaty. Przekonywała, że nie pociągnie ona za sobą redukcji etatów.
Mam nadzieję, że wiele wątpliwości zostało rozwianych, choć oczywiście jest też wiele punktów rozbieżnych, przede wszystkim dotyczących wejścia w życie ustawy - powiedziała minister edukacji po spotkaniu z Nauczycielami Roku, którzy skierowali do niej list ws. zapowiadanej reformy oświaty.
Pod hasłem "Nie dla chaosu w szkole" protestowali w sobotę w Warszawie przeciwnicy zapowiedzianej reformy edukacji, w tym likwidacji gimnazjów. Uczestnicy demonstracji złożyli petycję do prezydenta Andrzeja Dudy z apelem o zaniechanie reformy.
Rusza kampania informacyjna skierowana do rodziców, aby ich uspokoić i przekonać, że na reformie szkolnictwa dzieci tylko zyskają - mówi PAP minister edukacji Anna Zalewska. Według niej przeciwnicy reformy krytykują jedynie zapowiedziane wygaszanie gimnazjów.
Zmiana obwodów szkolnych, przepełnienie szkół, dwa roczniki w liceum i technikum, zwiększanie różnic edukacyjnych między miastem a wsią - to niektóre z problemów, na które - w związku z planowaną reformą edukacji - zwraca uwagę RPO Adam Bodnar.
Od samego początku wspierałem ideę reformy edukacji - powiedział prezydent Andrzej Duda. Według niego zawsze można znaleźć "elementy, z których niektórzy są niezadowoleni", ale celem zmian - jak ocenił - jest "poprawa jakości" systemu edukacji.