„Patrzcie, jak umierają polskie świnie, które udzielały schronienia Żydom!” – krzyczał pomagający mordować Ulmów, Joseph Kokott. Wyrok na rodzinę Ulmów, która ratowała Żydów przed Niemcami, wydał Eilert Dieken. Zaraz po zamordowaniu polskiej rodziny i Żydów, Dieken i Kokott przy świetle latarki przeszukali zastrzelonych w poszukiwaniu kosztowności. Dieken nigdy nie został za zbrodnie skazany. Do śmierci żył w spokoju, pracując jako policjant.
Instytut Pileckiego zaprezentował archiwum Eilerta Diekena - porucznika niemieckiej żandarmerii, który 24 marca 1944 r. dowodził oddziałem odpowiedzialnym za zamordowanie rodziny Ulmów oraz ratowanych przez nich Żydów. Instytut podkreśla, że Dieken nigdy nie został ukarany za tę zbrodnię.