
Niech dzisiejszy dzień będzie wezwaniem do budowania przyszłości opartej na prawdzie i szacunku. Niech ta ziemia, naznaczona ogromną tragedią, stanie się miejscem pojednania - powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska podczas pogrzebu ekshumowanych ofiar zbrodni wołyńskiej w dawnej wsi Puźniki.
Puźniki to dawna wieś w dzisiejszym obwodzie tarnopolskim na zachodzie Ukrainy, gdzie w nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. ukraińscy nacjonaliści wymordowali - według różnych źródeł - od 50 do 120 Polaków. W wyniku prac ekshumacyjnych, które przeprowadzono na przełomie kwietnia i maja, odnaleziono tam szczątki 42 osób.
- Dziś wspólnie, po dziesięcioleciach ciszy, niepewności i nieukojonego bólu, jesteśmy tu, gdzie nasi rodacy pochowani z zbiorowych mogiłach, bez modlitwy, krzyża i upamiętnienia, czekali na odzyskanie swoich imion i nazwisk. Swojej godności i tożsamości – powiedziała Kidawa-Błońska. Dodała, że nadszedł wyczekiwany dzień, gdy można oddać należną cześć ich cierpieniu oraz cierpieniu ich rodzin, które bardzo długo czekały, by móc pożegnać swoich bliskich.
Podkreśliła też, że pochówek nie oznacza końca żałoby, ale zamyka bolesny etap – etap milczenia narzucony w czasach komunistycznych. – Po odrodzeniu ukraińskiej niepodległości nastał jednak czas, by podjąć polsko-ukraiński dialog o tragicznej przeszłości. Dialog, którego początkiem, ale i fundamentem muszą być ekshumacje i pochówek pomordowanych ofiar - zaznaczyła.
Zwróciła uwagę, że godny pochówek to nie formalność, ale chrześcijański obowiązek. – To przywrócenie człowieczeństwa, oddanie szacunku i ulżenie w bólu, który często trwał przez pokolenia – dodała.
Marszałek Senatu zapewniła o potrzebie kontynuacji ekshumacji i upamiętnienia ofiar mordów dokonanych na ludności polskiej przez OUN-UPA. – Kwestia zapewnienia godnego pochówku ofiar jest po prostu naszym obowiązkiem. Ale jest także koniecznością, by polsko-ukraińskie porozumienie okazało się trwałe i skuteczne – podkreśliła.
Zaznaczyła również, że podczas uroczystości oddawana jest także cześć Sprawiedliwym – Ukraińcom, którzy stawali w obronie prześladowanych Polaków i osób innych narodowości.
– Niech dzisiejszy wyjątkowy dzień będzie wezwaniem do budowania przyszłości opartej na prawdzie i szacunku. Niech ta ziemia, naznaczona ogromną tragedią, stanie się miejscem pojednania. Niech słowa »nigdy więcej«, będą trwałym fundamentem, na którym zbudujemy naszą przyszłość – powiedziała marszałek Senatu. (PAP)
akr/ mow/