Na terenie gminy Andrzejewo (Mazowieckie) odnaleziona została zbiorowa mogiła, w której – jak się okazało po ekshumacjach i analizie antropologicznej – odkryto szczątki polskich żołnierzy poległych w walkach z bolszewikami w sierpniu 1920 roku.
W styczniu 1940 r. na terenie lasu położonego w podwarszawskiej gminie Jabłonna niemieccy okupanci dokonali egzekucji ludności cywilnej. Nieznana jest dokładna liczba ofiar oraz miejsca pochówku rozstrzelanych. Niedawno rozpoczęły się poszukiwania miejsc pochówku zamordowanych.
Jest próba powrotu do rozmów polsko-ukraińskich z wicepremierem Piotrem Glińskim - powiedział minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Jak dodał, "takie spotkanie jest umówione na 4 czy 5 grudnia". "Mamy nadzieję, że zapadnie wtedy decyzja o powrocie do ekshumacji" - podkreślił.
Ok. 140 osób kwestowało w województwie kujawsko-pomorskim 1 i 2 listopada na rzecz ekshumacji i identyfikacji żołnierzy wyklętych, zbierając pieniądze dla Fundacji Niezłomni. Zbiórki prowadzone były na cmentarzach m.in. w Toruniu, Bydgoszczy, Włocławku, Inowrocławiu i Grudziądzu.
Trybunał w Strasburgu bada skargi bliskich dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej na ich ekshumacje zarządzone przez prokuraturę. Trybunał zapytał polski rząd, czy ekshumacje były ingerencją w prawo bliskich do poszanowania prywatności.
Na Ukrainie są tysiące zapomnianych dołów śmierci, w których leżą pomordowani podczas rzezi wołyńskiej Polacy. Im należy się godny pochówek, ale strona ukraińska zablokowała poszukiwania i ekshumacje - mówi historyk z lubelskiego IPN dr Leon Popek.
Na obradach polsko-białoruskiej międzyrządowej komisji ds. dziedzictwa kulturowego Polska poruszyła m.in. kwestię ekshumacji w Kuropatach – powiedział we wtorek PAP wiceminister kultury Jarosław Sellin. Ocenił, że rozmowy przebiegały „konstruktywnie i bez kontrowersji”.
Ekshumacje ciał ofiar katastrofy smoleńskiej są konieczne, nie tylko ze względów osobistych rodzin, ale też by poznać przyczyny tej katastrofy - powiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin. Portal wPolityce podał, że w trakcie obecnych ekshumacji odkryto w jednej z trumien, szczątki kilku osób.
Otwarcie trumien z ciałami ofiar nastąpiło o siedem lat za późno, ktoś tego zaniedbał - powiedział w piątek ks. Henryk Zieliński, pytany w TVP o doniesienia portalu wPolityce.pl o znalezieniu w jednej z trumien ofiar katastrofy smoleńskiej szczątków kilku osób.
Na krakowskim cmentarzu Rakowickim ekshumowano w czwartek rano 19. ofiarę katastrofy smoleńskiej. Tym razem ekshumacja dotyczyła grobu gen. Włodzimierza Potasińskiego, dowódcy Wojsk Specjalnych.