Przyjmuję to jako krok w dobrym kierunku – mówi wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, pytany o zgodę Ukrainy na ekshumacje mogił Polaków zamordowanych przez UPA. „Godne pochowanie zmarłego jest podstawą cywilizacji zachodniej” – dodaje.
W minionych trzydziestu latach istnienia niepodległej Ukrainy polskie instytucje i działacze środowisk kresowych podejmowali wiele prób ekshumacji i upamiętnienia ofiar zbrodni UPA na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Tylko niewielka część tych wysiłków zakończyła się powodzeniem.
Myślę, że będziemy się dogadywać ze stroną ukraińską, żeby móc wznowić prace poszukiwawcze, ekshumacyjne, a potem upamiętniające m.in. ofiary rzezi wołyńskiej – powiedział w sobotę wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
Na cmentarzu w Jedwabnem (Podlaskie) pochowano w sobotę szczątki kilku osób, ekshumowane z miejsca zakopania zwłok ofiar rozstrzelanych w sierpniu 1943 roku przez niemiecką żandarmerię w lesie koło wsi Przestrzele. W latach 1941–1944 hitlerowcy dokonywali tam egzekucji.
Szczątki kilkudziesięciu osób odnaleźli naukowcy prowadzący badania na terenie niemieckiego obozu dla jeńców wojennych Stalag II-D w Stargardzie (Zachodniopomorskie). Jak wskazują badacze, to na razie szkielety niewielkiej części jeńców, którzy zostali pochowani w masowych grobach.
Wśród ofiar NKWD pogrzebanych w masowym grobie w Odessie na Ukrainie są Polacy – mówi PAP Ołeksandr Babicz, historyk, jeden z członków prac poszukiwawczych. Eksperci szacują, że łącznie w dołach śmierci w Odessie mogą być szczątki od 5 do 6 tys. ludzi.
Kości Polaków pomordowanych podczas rzezi wołyńskiej wciąż są rozsypane w lasach, jarach, trzeba ich pochować, postawić krzyże – mówił podczas XXVII Światowego Zjazdu i Pielgrzymki Kresowian na Jasną Górę ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
W najbliższych dniach odbędą się ekshumacje szczątków majora Henryka Sucharskiego i kaprala Andrzeja Kowalczyka. Do czasu powstania nowego cmentarza na Westerplatte będą one przechowywane w bazylice św. Brygidy – mówi dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr Karol Nawrocki.
Na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie trwa ekshumacja szczątków Bolesława Skubela, jednego z żołnierzy „Ognia” - Józefa Kurasia. „Nigdy nie poddam się w walce o dobre imię mojego ojca i jego żołnierzy” - mówił dziennikarzom Zbigniew Kuraś, który wierzy, że w tym miejscu może spoczywać sam „Ogień”.
Rzecznik prezydenta RP Błażej Spychalski, pytany w poniedziałek o ewentualny postęp w sprawie ekshumacji szczątków polskich ofiar na Ukrainie z czasów II wojny światowej, oświadczył, że "w tym zakresie wiele się zmieniło". Zaznaczył, że szczegółowo poinformuje o tym prezes IPN.