Podjęliśmy decyzję: jedziemy po trzeci rekord świata – 50 tys. km. Pobiliśmy go po 361 godzinach jazdy. Ludzie byli szczęśliwi, bo to był Polski Fiat, nasz, żerański, a nie włoski – mówi PAP prawnik i uczestnik pobicia trzech rekordów świata w jeździe długodystansowej Fiatem 125p w czerwcu 1973 r. Robert Mucha.
W czasach PRL synonim luksusu i komfortu, marzenie wszystkich Polaków, w okresie rozwoju kapitalizmu pogardzany symbol minionych czasów. Duży Fiat, kant, kredens, czyli po prostu Fiat 125p, 55 lat temu po raz pierwszy wyjechał z fabryki na warszawskim Żeraniu.
O trzy miesiące, czyli do 31 marca, Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie przedłużyło wystawę „P jak paradoks. Opowieść o polskim Fiacie". Jak dotąd ekspozycję, zorganizowaną z okazji 50-lecia rozpoczęcia produkcji Fiata 125, obejrzało ok. 17 tys. osób.
50 lat temu, 28 listopada 1967 r., z taśmy montażowej w FSO zjechał pierwszy egzemplarz Polskiego Fiata 125p na licencji włoskiego Fiata. W ciągu blisko 24 lat wyprodukowano ponad 1 mln 445 tys. egzemplarzy tego samochodu.
Fiat 125 p – w latach siedemdziesiątych marzenie wielu polskich kierowców – jest bohaterem wystawy, którą od soboty będzie można oglądać w Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie. W tym roku mija 50 lat od rozpoczęcia jego produkcji.
Do 15 września można nadsyłać swoje zdjęcia z Fiatami 125p do konkursu Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie. Zwycięskie prace znajdą się na wystawie, poświęconej kultowym samochodom PRL, a organizowanej w 50-lecie rozpoczęcia produkcji tego modelu.
Ok. 50 osób 20 starymi samochodami - rumuńską Dacią 1300 i polskim Fiatem 125p - wyruszyło we wtorek z Krakowa do Rumunii. Rajd jest sentymentalną podróżą śladami polskich turystów, którzy w latach 70. i 80. jeździli nad rumuńskie Morze Czarne na wakacje.
Duże fiaty, polonezy, maluchy, łady, żuki, skody, wartburgi - w sumie ok. 450 aut produkowanych w dawnym bloku wschodnim wyruszyło w niedzielę z Katowic do Tunezji, przez Palermo. To już 10. edycja rajdu Złombol, którego uczestnicy zbierają pieniądze dla domów dziecka.
W czerwcu w powiecie wrocławskim odbędzie się jubileusz 40. rocznicy rekordu prędkości Fiata 125 p. "Najważniejsza wówczas była taktyka. Musiała być to jazda elastyczne, bez nagłych zrywów i hamowań” - wspominał w środę we Wrocławiu Sobiesław Zasada.