„Sowiecki reżim umknął w popłochu z teatru historii, choć zawitał tam w dźwięku fanfar. Tak dalece zaważył na historii stulecia, że niesławny koniec, wieńczący jego krótkie trwanie, stanowi tym większy kontrast z jego błyskotliwą karierą” – pisze Furet w przedmowie swojego eseju.