Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy, rozpoczęli w niedzielę obchody świąt wielkanocnych, które w tym roku wypadają u nich tydzień po świętach u katolików. Życzenia złożyli im prezydent Bronisław Komorowski z małżonką oraz premier Ewa Kopacz.
Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, wśród nich grekokatolicy i staroobrzędowcy, rozpoczęli w środę Święta Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli według tzw. starego stylu. Przypadają one trzynaście dni po świętach katolickich.
W przypadający w sobotę dzień św. Dymitra, męczennika żyjącego na przełomie III/IV wieku, grekokatolicy odwiedzają groby zmarłych. 8 listopada jest jednym z kilku dni w roku, kiedy wierni Kościoła greckokatolickiego o nich pamiętają.
Sobór, który odbył się w Przemyślu jest początkiem pewnego procesu. Poruszyliśmy na nim większość bolących tematów w naszym Kościele – mówił w sobotę na zakończenie soboru Kościoła greckokatolickiego ordynariusz diecezji wrocławsko-gdańskiej bp Włodzimierz Juszczak.
Prawosławni modlą się także w sobotę za zmarłych i odwiedzają cmentarze. Tego dnia przypada bowiem w Cerkwi tzw. rodzicielska sobota - ostatnia przed dniem św. Dymitra, obchodzonym zawsze 8 listopada. To w Cerkwi dzień wspominania zmarłych, zwany też "sobotą dymitriewską" - najbliższy katolickiemu dniu Wszystkich Świętych. Prawosławni duchowni odprawiają wówczas w cerkwiach modlitwy za zmarłych, wierni odwiedzają cmentarze.
Na Podkarpaciu grekokatolicy pamięć zmarłych czczą w drugi dzień Wielkanocy. Groby bliskich odwiedzą także 8 listopada, kiedy przypada dzień św. Dymitra - poinformował w piątek dziekan sanocki i proboszcz parafii greckokatolickiej w Komańczy ks. Andrzej Żuraw. Duchowny podkreślił jednak, że "od kilkunastu lat wielu grekokatolików groby swoich bliskich odwiedza też w dzień Wszystkich Świętych". "Od lat 90. ubiegłego wieku 1 listopada znicze płoną również na cmentarzach, gdzie spoczywają grekokatolicy" – dodał.