W centrum Rybnika stanął pomnik upamiętniający dotkniętych Tragedią Górnośląską - podały w poniedziałek władze miasta. Mianem Tragedii Górnośląskiej określa się falę komunistycznych, także polskich represji wobec mieszkańców Górnego Śląska w latach 1945-48.
W okresie II Rzeczpospolitej województwo śląskie przyciągało ludzi z całego kraju. Część z nich szukała możliwości rozwinięcia biznesu, inni zaś przyjeżdżali w poszukiwaniu pracy w przemyśle. Zupełnie wyjątkową grupą byli urzędnicy państwowi. Jedni byli po prostu przenoszeni, a inni chcieli pracować w tym specyficznym, bo cieszącym się wyjątkową autonomią, tworze administracyjnym. Co ciekawe, wielu z nich angażowało się w działalność sportową i osiągając na dodatek niemałe sukcesy.
Dowiedziałem się, że aby być w zgodzie z pracodawcą, należy wykonywać wszystkie polecenia (nawet niewłaściwe) i siedzieć cicho, do niczego się nie wtrącać – pisał z goryczą w swoim pamiętniku górnik z Katowic. Po pół wieku rękopis odkrył prof. Jerzy Kochanowski, a w formie książki „Swój plan wykonam” opublikowało Wydawnictwo Naukowe Scholar.
21 marca 1954 roku w kopalni Barbara – Wyzwolenie w Chorzowie wybuchł pożar, w wyniku którego zginęło 80 górników. To była największa katastrofa w dziejach polskiego górnictwa, choć nie największa z tych, które zdarzyły się w górnośląskim zagłębiu węglowym.
Wystawę pocztówek, pisanych przez żołnierzy pruskich I wojny światowej, wychowanków bytomskiego Domu Sierot, do dyrektora ówczesnego bytomskiego sierocińca, otwarto w czwartek w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu.
W historii polskiego przemysłu żadna inwestycja nie miała tak wielu negatywnych skutków, jak budowa Huty Katowice. Ogółem straty związane z realizacją inwestycji wyniosły około miliarda dolarów – pisze w książce pt.: „Planista” Jerzy Gwiaździński ekonomista specjalista ds. hutnictwa, który w czasach PRL przez niemal 40 lat związany był Komisją Planowania, pełnił funkcję jej wiceprzewodniczącego.
W nocy z soboty na niedzielę mija 103. rocznica wybuchu II Powstania Śląskiego – pierwszego z trzech zrywów Ślązaków, który przyniósł zamierzone cele. Był demonstracją siły polskiej ludności i reakcją na niemiecki terror. Powstanie wybuchło w nocy z 19 na 20 sierpnia 1920 r.
W sobotę w Mysłowicach w ramach imprezy „Śląsk to wielka rzecz” odbędzie się piknik, podczas którego zostanie zaprezentowana historia regionu. Wśród atrakcji jest koncert z udziałem m.in. Stanisławy Celińskiej i zespołu Myslovitz, a także pokaz sprzętu Wojska Polskiego.