Ze względu na ogromne zainteresowanie propagandową książką Hitlera "Mein Kampf" jej wydawca - Instytut Historii Współczesnej (IfZ) w Monachium - musi dodrukować kolejne egzemplarze krytycznego wydania publikacji. Pierwszy nakład rozszedł się błyskawicznie.
W środę, 13 stycznia, o godz. 18 w Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich odbędzie się kolejny wykład z cyklu „Oświeceniowa republika władców”, który będzie poświęcony dziejom XVIII-wiecznego Księstwa Weimarskiego.
"Mein Kampf" Hitlera dostępny jest od piątku w księgarniach w Niemczech. Naukowe opracowanie osławionej książki wydał renomowany Instytut Historii Współczesnej IfZ w Monachium. Władze oświatowe planują wykorzystanie publikacji na lekcjach historii.
Władze Bawarii przez 70 lat blokowały próby wznowienia "Mein Kampf", lecz 31 grudnia br. ich prawa autorskie do dzieła Hitlera wygasną. Aby uprzedzić pojawienie się na rynku publikacji bez naukowego komentarza, historycy przygotowali krytyczne wydanie książki. "Książka jest już właściwie gotowa, w tej chwili znajduje się w drukarni, do księgarni w Niemczech trafi w połowie stycznia" - mówi Andreas Wirsching - dyrektor Instytutu Historii Współczesnej (IfZ) w Monachium, w którym powstało naukowe wydanie "biblii nazistów".
Jak to możliwe, że zaledwie kilka miesięcy po zakończeniu II wojny światowej tak wielu zbrodniarzy wojennych uzyskało prawo pobytu w Stanach Zjednoczonych? W jaki sposób amerykańskie agencje bezpieczeństwa chroniły ich przed odpowiedzialnością? Odpowiedzi na te pytania możemy znaleźć w książce laureata Nagrody Pulitzera Erica Lichtblaua „Sąsiedzi naziści. Jak Ameryka stała się bezpiecznym schronieniem dla ludzi Hitlera”.
Zwyczajnością treści i formy zaskakuje korespondencja Heinricha Himmlera, jednego z przywódców III Rzeszy, zbrodniarza odpowiedzialnego za życie milionów ludzi, i jego żony Margarete. Na półkach księgarskich ukazała się właśnie książka „Himmler. Listy ludobójcy” autorstwa stryjecznej wnuczki Reichsfuehrera, Katrin, i historyka Michaela Widta.
Winfrid Halder, powołany w czerwcu na szefa Fundacji Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie, wbrew opinii polskich i niemieckich historyków z rady naukowej dotąd nie objął swego stanowiska. Jak pisze "Der Spiegel", przedmiotem sporu jest umowa o pracę.
Prezydent Joachim Gauck powiedział w sobotę w przemówieniu we Frankfurcie z okazji 25. rocznicy zjednoczenia Niemiec, że rozwiązanie problemu uchodźców będzie zadaniem równie trudnym, jak osiągnięcie wewnętrznej jedności po zjednoczeniu w 1990 r.
W sobotę Niemcy obchodzą 25. rocznicę zjednoczenia kraju. Główne uroczystości z udziałem prezydenta Joachima Gaucka i kanclerz Angeli Merkel odbędą się we Frankfurcie nad Menem. Zabraknie architekta niemieckiej jedności Helmuta Kohla oraz Michaiła Gorbaczowa.
Zdaniem niemieckiego historyka Heinricha Augusta Winklera zjednoczenie Niemiec zamknęło ostatecznie problem niemieckich granic w Europie. 3 października 1990 r. Niemcy stały się normalnym demokratycznym państwem narodowym o ustalonych granicach.