W Berlinie w niedzielę rozpoczęły się z udziałem kanclerz Angeli Merkel centralne obchody 25-lecia upadku muru berlińskiego, który do jesieni 1989 roku dzielił miasto na dwie części należące do przeciwstawnych bloków politycznych i wojskowych.
25 lat temu - 9 listopada 1989 r. upadł berliński mur - symbol powojennego podziału Niemiec i Europy. Podczas weekendu miliony Niemców będą świętować obalenie komunistycznej dyktatury NRD. Mimo upływu czasu nie milkną zacięte spory o przeszłość.
Ostatni przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow spotkał się w piątek z okazji 25. rocznicy upadku muru berlińskiego przy dawnym przejściu granicznym Checkpoint Charlie w Berlinie z mieszkańcami stolicy Niemiec. Apelował o utrzymanie dobrych relacji Niemiec z Rosją.
Bard antykomunistycznej opozycji w NRD, Wolf Biermann, biorąc udział jako gość honorowy w uroczystym posiedzeniu Bundestagu z okazji 25. rocznicy upadku muru berlińskiego, ostro skrytykował postkomunistyczną Lewicę, nazywając ją "resztkami smoczego płodu".
Nowym przewodniczącym niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) został Bernd Fabritius. Władze BdV wybrały w piątek pochodzącego z Siedmiogrodu w Rumunii przesiedleńca na następcę Eriki Steinbach. Fabritius zadeklarował gotowość do dialogu z Polską.
Niemiecki historyk Stephan Scholz twierdzi, że liczne zdjęcia wykorzystywane przez media do zilustrowania losu niemieckich wypędzonych z Europy Wschodniej po II wojnie światowej powstały w rzeczywistości wcześniej, czasem na zamówienie propagandy nazistowskiej.
Niemiecki rząd podjął w środę decyzję o ustanowieniu 20 czerwca narodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Ucieczek i Wypędzeń. Szefowa Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach podziękowała za realizację projektu, o który zabiegała od lat.
"Uczcie się polskiego. Solidarność, NRD i STASI" - taki tytuł nosi wystawa pokazująca wpływ polskiej opozycji na opozycję działającą w ówczesnej NRD. Ekspozycję można od poniedziałku oglądać na ogrodzeniu Ambasady Niemiec w Warszawie.
Prezydent Niemiec Joachim Gauck otwierając w piątek 50. Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa wezwał swoich rodaków do większej aktywności na arenie międzynarodowej. Historyczne winy nie mogą jego zdaniem być pretekstem do unikania odpowiedzialności.
W nowej biografii Adolfa Hitlera jej autor Volker Ullrich przedstawia wodza III Rzeszy jako "mistrza kamuflażu", którego wystąpienia publiczne, włącznie z wybuchami gniewu, były dokładnie wyreżyserowane. Pozujący na ascetę polityk nie stronił od luksusu.