Piłkarze Strzelca Białystok z Choroszczy zostali po raz czwarty z rzędu mistrzami Retro Ligi. W ostatniej kolejce pokonali w Sosnowcu Lechję Lwów z Dzierżoniowa 3:2. Grali w strojach i butach sprzed II wojny, wiązaną piłką z tej epoki i według ówczesnych przepisów.
85 lat temu, 27 sierpnia 1939 r. na stadionie Legii w Warszawie piłkarska reprezentacja Polski rozegrała ostatni przed II wojną światową mecz międzypaństwowy. Polacy ograli przy Łazienkowskiej Węgrów 4:2, choć do przerwy było 1:2.
Na stadionie, na którym rozgrywają swoje domowe spotkania ekstraklasowi piłkarze FKS Stali Mielec w piątek odsłonięto tablice przypominające, że władze miasta postanowiły nadać obiektowi nazwę im. Grzegorza Laty.
Na zakończonych 7 lipca 1974 r. piłkarskich MŚ w RFN reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce. Polscy wykonawcy nagrali wiele mundialowych utworów. "Cieszyłem się, że piosenka będzie zagrzewać naszych do walki" - powiedział PAP wykonawca "A ty się bracie nie denerwuj" Andrzej Dąbrowski.
50 lat temu, 6 lipca 1974 roku, w Monachium polscy piłkarze pokonali Brazylię 1:0 w meczu o trzecie miejsce mundialu w RFN. "Orły Górskiego" zadziwiły wtedy świat, bo przed rozpoczęciem turnieju nikt na nich nie stawiał. Taki sukces udało się powtórzyć jeszcze tylko w 1982 roku.
Przed pół wieku reprezentacja Polski w piłce nożnej zajęła trzecie miejsce podczas mistrzostw świata, rozgrywanych w Republice Federalnej Niemiec, pokonując w „małym finale” Brazylię. Dzięki temu drużyna Kazimierza Górskiego stanęła po raz pierwszy w historii polskiego futbolu na podium mundialu, a jej piłkarze odebrali srebrne medale.
Niemcy i Hiszpania to najbardziej utytułowane reprezentacje w historii piłkarskich mistrzostw Europy. Obie triumfowały w turnieju finałowym po trzy razy. Dwa tytuły mają w dorobku Włochy, które będą bronić tytułu w tegorocznej imprezie, rozpoczynającej się w piątek w Niemczech. (PAP)
Jacek Gmoch, były selekcjoner reprezentacji Polski i ceniony trener greckich klubów, kończy w sobotę 85 lat. „Samopoczucie jak u 20-latka. Jeśli chodzi o resztę, to... widać ząb czasu” – mówi PAP. Jest dumny ze swojej pracy w futbolu, bo „był wśród ludzi, którzy wyprzedzili epokę”.
„Boże, żeby tu nie było 7:0! Pięć lat swojego życia oddam” – takie myśli krążyły po głowie Jana Tomaszewskiego, gdy na Wembley odśpiewywano hymny. Słynne Wembley wypełnione było 100 tys. kibiców witających Polaków okrzykiem „animals” - „zwierzęta”. Media w obu krajach od kilku dni podgrzewały atmosferę. Do tego to był mecz o historyczny dla biało-czerwonych awans do mistrzostw świata. Idealne warunki, by ponieść klęskę lub stworzyć legendę. 17 października 1973 r. rozegrany został najsłynniejszy mecz w historii polskiej piłki nożnej.