Radni Białegostoku przyjęli w poniedziałek stanowisko upamiętniające żołnierzy wyklętych. W dyskusji przed głosowaniem doszło do sporu z powodu Romualda Rajsa "Burego", którego oddział 70 lat temu spacyfikował kilka wsi zamieszkanych przez ludność białoruską.
W latach 1944-56 przez wszystkie organizacje podziemia antykomunistycznego przewinęło się około 120 tys. osób. W oddziałach bojowych walczyło ok. 20-25 tys. osób, lecz ich liczba zmieniała się wraz z upływem czasu - mówi PAP dr hab. Rafał Wnuk z Muzeum II Wojny Światowej.
Informacja Wojskowa, zwalczająca podziemie niepodległościowe, składała się początkowo wyłącznie z sowieckich oficerów. Pierwsi Polacy zaczęli w niej służyć pod koniec 1945 r. – powiedział PAP dr Lech Kowalski. 1 marca przypada Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
Liczne biegi i marsze pamięci, rekonstrukcje historyczne, projekcje filmów, wystawy i konferencje naukowe – tak Polska uczci szósty Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W Białymstoku wiedza o bohaterach tzw. drugiej konspiracji będzie propagowana na stadionie przed meczem ekstraklasy, we Wrocławiu – w zabytkowym tramwaju.
Śpiewam, by przybliżać światu polską historię. Wierzę, że przyczyniam się do budowania pomostu pomiędzy Polakami a innymi narodami - mówi PAP Katy Carr, brytyjska wokalistka polskiego pochodzenia, która w niedzielę wystąpi w Krakowie.
PO chce, by w piątek Sejm przyjął uchwałę ws. poszanowania osiągnięć 26 lat polskiej wolności oraz tradycji opozycji demokratycznej i związkowej. Projekt Platformy ma związek z ujawnieniem przez IPN materiałów dot. TW Bolka, którym w latach 70. miał być Lech Wałęsa.
Od kilku lat pojawiają się na rynku wydawniczym książki dla dzieci i młodzieży o tematyce historycznej i patriotycznej. Chyba prym w tym wiodą pracownicy krakowskiego Instytutu Pamięci Narodowej Joanna i Jarosław Szarkowie. Ich „Kocham Polskę. Historia Polski dla naszych dzieci” okazała się prawdziwym bestsellerem. Napisali też inne pozycje.
„Regionalizacja” pamięci sprawia, że w różnych częściach Polski na wydarzenia z 1945 r. spogląda się w odmienny sposób, w zależności od różnych doświadczeń danych społeczności - wskazują historycy z katowickiego IPN w książce poświęconej deportacjom do ZSRR.