„Z zawodu jestem historykiem wyspecjalizowanym w badaniach nad średniowieczem, czyli mediewistą. […] jestem jednak uczestnikiem tej historii, która dzieje się na naszych oczach” – podkreślał prof. Karol Modzelewski w wydanej w 2013 r. autobiografii „Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca”.
14 marca 1964 r., Antoni Słonimski doręczył kancelarii premiera Józefa Cyrankiewicza List 34, będący sprzeciwem wobec polityki kulturalnej prowadzonej przez władze PRL, m.in. ograniczania wolności słowa, a także swobód obywatelskich.
Gdyby nie było rozmów okrągłego stołu, system skończyłby się dużo szybciej, dużo bardziej gwałtownie i byłoby mniej jego negatywnych skutków – mówi PAP dr Piotr Gontarczyk z Biura Badań Historycznych IPN. 30 lat temu, 6 lutego 1989 r., rozpoczęły się obrady okrągłego stołu.
30 lat temu, 6 lutego 1989 r., w Pałacu Namiestnikowskim w Warszawie rozpoczęły się obrady okrągłego stołu. Porozumienia między opozycją solidarnościową a władzą, podpisane 5 kwietnia 1989 r., znacząco wpłynęły na upadek systemu komunistycznego i przemiany polityczne nie tylko w Polsce, lecz również w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Rozmowy przy okrągłym stole spowodowały zmianę ustroju w Polsce; dzisiaj jesteśmy w Unii Europejskiej i w NATO - podkreślił prezydent Andrzej Duda, w przedzień 30-lecia inauguracji obrad OS. Był symbolem nie tylko zmian politycznych, ale także sposobu debatowania - dodał.
Okrągły stół jest symboliczny, nie tylko dla przemian politycznych, ale także dla sposobu debatowania - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda rozpoczynając debatę oksfordzką pt. "Obrady okrągłego stołu były jedynym pokojowym sposobem obalenia komunizmu w Polsce".
Okrągły stół niewątpliwie uruchomił lawinę pozytywnych zdarzeń, ale to działaczom Solidarności, którzy walczyli o niepodległość i demokrację, zawdzięczamy to, że Polska się zmieniła - ocenił we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
„Hegemonia ZASTALU w Zielonej Górze. Dzieje Zaodrzańskich Zakładów Przemysłu Metalowego ZASTAL 1945-1991” - to tytuł nowej wystawy historycznej przygotowanej przez Muzeum Ziemi Lubuskiej. Jej wernisaż odbędzie się w środę – poinformowała rzeczniczka Muzeum Alicja Błażyńska.
Patrzymy na 1989 r. jak na gwałtowną i szybką fazę walki o władzę. Wydaje się, że była to jednak walka o Polskę. Stawką było to, czy „wkręcimy się” w anarchię i beznadzieję, z której będziemy wychodzić dekadami – mówi PAP prof. Jerzy Eisler, dyrektor oddziału warszawskiego IPN.
Po wprowadzeniu stanu wojennego obóz władzy chroniony był przed mrzonkami o pluralizmie potrójną barierą. Do marksizmu i przywiązania do monopolu na sprawowanie rządów doszedł nowy element: strach. Świadomość negatywnych emocji, jakie wywołało uderzenie w „Solidarność”, musiała dodatkowo powstrzymywać komunistów przed weryfikacją sympatii społecznych w drodze wyborów. A jednak brzemię dźwiganej w pojedynkę władzy było tak ciężkie, że w kręgach zaufanych doradców pojawiła się myśl, by z kimś się tym brzemieniem podzielić.