„To bardzo ważne miejsce na polskim szlaku do niepodległej Rzeczpospolitej” – powiedział w środę w Jędrzejowie szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, zwracając się do uczestników Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej.
Z udziałem członków belgijskiej i brytyjskiej rodziny królewskiej we Flandrii na północy Belgii oddano hołd żołnierzom poległym w jednej z najkrwawszych bitew pierwszej wojny światowej, bitwie pod Passchendaele. W poniedziałek przypadło stulecie jej wybuchu.
Mata Hari była z pewnością postacią tragiczną. Prawdopodobnie nie do końca zdawała sobie sprawę w czym dokładnie bierze udział i jakie mogą być konsekwencje jej działań - mówi dr hab. Piotr Szlanta z Instytutu Historycznego UW. 100 lat temu, 25 lipca 1917 r., na karę śmierci skazana została Mata Hari, najsłynniejsza kobieta-szpieg.
Ulepiony z błota i piasku pomnik żołnierzy walczących w jednej z najkrwawszych bitew pierwszej wojny światowej pod belgijskim Passchendaele stanął we wtorek na tarasie brytyjskiej Galerii Narodowej przy Trafalgar Square w centrum Londynu.
Przed Grobem Nieznanego Żołnierza w niedzielę w Warszawie odbył się apel w stulecie rocznicy szarży pod Krechowcami. Szarże kawaleryjskie to polska specjalność - napisał w liście p.o. szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Przyjazd Józefa Piłsudskiego do Warszawy w listopadzie 1918 roku uchodzi za jeden z najważniejszych momentów-symboli w polskiej historii. Zanim jednak osławiony legendą Legionów człowiek, po przejęciu władzy cywilnej i wojskowej, zakomunikował światu o powstaniu wolnej Polski, spędził ponad rok w magdeburskiej twierdzy. Nie był to łatwy epizod w życiu człowieka, uznanego w pewnym momencie przez Niemców za groźnego rewolucjonistę.
Podziały polityczne II RP miały swoje źródła m.in. w kryzysie przysięgowym z lipca 1917 r. – mówi dr hab. Piotr Szlanta z Instytutu Historycznego UW. 100 lat temu w odpowiedzi na wezwanie Józefa Piłsudskiego żołnierze I i III Brygady Legionów odmówili złożenia przysięgi na "braterstwo broni z Niemcami i Austro-Węgrami".
100 lat temu, 9 lipca 1917 r. w odpowiedzi na wezwanie Józefa Piłsudskiego żołnierze I i III Brygady Legionów Polskich odmówili złożenia przysięgi na "wierne braterstwo broni z Niemcami i Austro-Węgrami". Wydarzenie to przeszło do historii jako tzw. kryzys przysięgowy.
4 lipca 1916 r. Legiony Polskie rozpoczęły pod Kostiuchnówką na Wołyniu walkę z przeważającymi liczebnie wojskami rosyjskimi. Była to najkrwawsza bitwa Legionów, w której poległo lub zostało rannych ok. 2 tys. polskich żołnierzy.