Prokuratura rejonowa w Kętrzynie, która od września szuka sprawcy kradzieży tablicy z byłej kwatery wojennej Hitlera w Gierłoży (Warmińsko-mazurskie), poprosiła o pomoc prawną niemieckich śledczych. Tablica była poświęcona tym, którzy walczyli z narodowym socjalizmem.
Zespół ekspertów badających kolekcję Corneliusa Gurlitta pod kątem obecności obrazów zrabowanych przez III Rzeszę wykrył w ciągu dwóch lat działalności tylko cztery dzieła podlegające zwrotowi prawowitym właścicielom. Praca ekspertów kosztowała 1,9 mln euro.
Jak to możliwe, że zaledwie kilka miesięcy po zakończeniu II wojny światowej tak wielu zbrodniarzy wojennych uzyskało prawo pobytu w Stanach Zjednoczonych? W jaki sposób amerykańskie agencje bezpieczeństwa chroniły ich przed odpowiedzialnością? Odpowiedzi na te pytania możemy znaleźć w książce laureata Nagrody Pulitzera Erica Lichtblaua „Sąsiedzi naziści. Jak Ameryka stała się bezpiecznym schronieniem dla ludzi Hitlera”.
Specjaliści z krakowskiej AGH rozpoczynają w Wałbrzychu badania, których celem ma być potwierdzenie istnienia tzw. „złotego pociągu”. Wcześniej badania zakończył zespół z udziałem osób, które zgłosiły znalezisko, czyli Piotra Kopera i Andreasa Richtera.
Wykonaną z marmuru rzeźbę przedstawiającą głowę Adolfa Hitlera znaleziono w ziemi w ogrodzie Muzeum Narodowego w Gdańsku. Inskrypcja na rzeźbie mówi, że została ona wykonana w 1942 r., a jej autorem jest ceniony, choć powiązany z nazizmem, rzeźbiarz Josef Thorak.