Samo wyjaśnianie polskiego stanowiska nie wystarczy, aby rozwiązać spór wokół noweli o IPN - mówili PAP korespondenci zagranicznych mediów, którzy wzięli udział w piątkowym spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim w Muzeum Polaków ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów.
Jesteśmy otwarci na wszelkie próby doprecyzowywania ustawy o IPN, uzupełniania jej o pewne wiążące interpretacje - mówił w piątek dziennikarzom wicepremier Jarosław Gowin. Podkreślił, że dla rządu dobre relacje z Izraelem są jednym z priorytetów polityki zagranicznej.
Naszym zadaniem jest przekonywanie partnerów, także z Izraela i USA, że nowela ustawy o IPN została źle zinterpretowana - powiedział w piątek wiceszef MSZ Marek Magierowski. Nie stanowi ona - dodał - zagrożenia dla wolności słowa w Polsce, ani dla stabilności relacji z tymi dwoma państwami.
Izraelskie MSZ poinformowało w czwartek o przekazaniu prośby o przełożenie planowanej wizyty szefa polskiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Izraelu w związku z przyjęciem przez Senat nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej (IPN).
Premier Mateusz Morawiecki powołał zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem, na którego czele stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki; jesteśmy otwarci na propozycję spotkania z izraelskim zespołem - powiedział w czwartek PAP szef KPRM Michał Dworczyk.
Decyzje wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery (PiS) o zakazie poruszania się wokół ambasady Izraela w Warszawie, nie ma nic wspólnego z ograniczaniem prawa do zgromadzeń i manifestacji; decyzja ma na celu uspokojenie sytuacji - oświadczyło w środę MSWiA.
Naszą suwerenną decyzją odstępujemy od organizacji pikiety pod ambasadą Izraela, mimo że postępowanie wojewody mazowieckiego jest ograniczaniem swobód obywatelskich - oświadczył lider Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki. Dziś nie jest naszą intencją konfrontowanie się z państwem polskim - dodał.
Organ gminy, jakim jest stołeczny urząd miasta nie miał kompetencji do zakazania przeprowadzenia zgromadzenia, które miało się odbyć przed ambasadą Izraela - powiedziała w środę dyrektorka Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego warszawskiego ratusza Ewa Gawor.