Pogrzeb pieśniarza, kompozytora Przemysława Gintrowskiego odbędzie się w poniedziałek w Warszawie. Po mszy w kościele pw. św. Anny w Wilanowie nastąpi odprowadzenie trumny do grobu na miejscowym cmentarzu. Przemysław Gintrowski zmarł w sobotę. Miał 61 lat. Informację o pogrzebie artysty podano na stronie Przemysława Gintrowskiego. Gintrowski urodził się w Stargardzie Szczecińskim w 1951 roku, ale przez całe życie związany był z Warszawą: tu skończył szkołę średnią, uczelnię, a także komponował i pracował.
"Bez sztuki żyć się nie da. Jestem o tym głęboko przekonany" - mówił w niepublikowanej dotychczas rozmowie Przemysław Gintrowski. Pieśniarz i kompozytor, współtwórca "Murów", nieformalnego hymnu Solidarności - zmarł w sobotę w wieku 61 lat. PAP: - Od ponad 20 lat śpiewa pan wiersze Zbigniewa Herberta. Dlaczego wybrał pan właśnie tę poezję?
W wieku 61 lat zmarł w sobotę kompozytor i muzyk Przemysław Gintrowski - poinformowała oficjalna strona internetowa artysty. Stworzył muzykę filmową m.in. do "Człowieka z żelaza" Andrzeja Wajdy czy "Zmienników" Stanisława Barei. Wraz z Jackiem Kaczmarskim i Zbigniewem Łapińskim Gintrowski w latach 70. powołał zespół, który na podstawie utworu katalońskiego barda Lluisa Llacha skomponował "Mury" - nieformalny hymn "Solidarności".
16 solistów i zespołów z całej Polski weźmie udział w rozpoczynającym się w piątek w Kołobrzegu IX Festiwalu Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego „Nadzieja”. Uczestnicy będą wykonywać dwa utwory: jeden z repertuaru Jacka Kaczmarskiego, jeden własny.
W 68. rocznicę Powstania Warszawskiego, na Placu Krasińskich, zaprezentowany zostanie spektakl wokalno-choreograficzny "1944 - Miasto - 2012" oparty na twórczości Jacka Kaczmarskiego, Czesława Miłosza i Zygmunta Koniecznego. Reżyserem widowiska jest Jacek Bończyk.
Imieniem Jacka Kaczmarskiego - urodzonego w Warszawie poety, barda antykomunistycznej opozycji - zostanie nazwany skwer przy pl. Unii Lubelskiej. Późniejszy autor piosenek: "Obława", "Sen Katarzyny II", "Mury" uczył się w pobliskim liceum im. Narcyzy Żmichowskiej.