Prezydent Stanów Zjednoczonych wybierany jest w skomplikowanym, dwustopniowym systemie, stworzonym ponad 200 lat temu w początkach państwa amerykańskiego. Chociaż jest on często krytykowany jako anachronizm, na razie nie zanosi się na zmianę.
Z okazji 150. rocznicy przyjęcia znoszącej niewolnictwo 13. poprawki do konstytucji USA prezydent Barack Obama wygłosił w środę mowę na Kapitolu, która została odebrana jako krytyka antymuzułmańskich nastrojów obecnych w kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa.