Wyprawa zabytkowych fiatów 126p „Maluchów”, której przewodzi 94-letni b. rajdowiec i przedsiębiorca Sobiesław Zasada wyruszyła w środę z Krakowa do Włoch, aby uczcić 80. rocznicę bitwy o Monte Cassino. W rocznicę wydarzenia, 18 maja załogi złożą kwiaty i będą uczestniczyć w oficjalnych uroczystościach.
W czasie gdy polskie drogi były opanowane przez syreny i trabanty, obejmującej właśnie władzę ekipie Edwarda Gierka trafiła się wyjątkowa okazja. Otóż ówczesnemu dyrektorowi Zjednoczenia Przemysłu Motoryzacyjnego „Polmo” udało się podpisać z FIAT-em umowę, dzięki której dostaliśmy licencję na produkcję Fiata 126p.
Bielszczanie w niedzielę zobaczyli białego Fiata 126p, który jesienią powędruje do Stanów Zjednoczonych jako prezent dla aktora Toma Hanksa. Pomimo 43 lat, auto wygląda jakby właśnie zjechało z taśmy montażowej bielskiej Fabryki Samochodów Małolitrażowych.
W czasach PRL marzenie wszystkich Polaków, w okresie rozwoju kapitalizmu pogardzany symbol minionych czasów. W sobotę na pl. Defilad zaprezentują się małe fiaty, maluchy, kaszlaki, czyli po prostu Fiaty 126p - jedne z najważniejszych aut w historii polskiej motoryzacji.
40 lat temu w Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej zmontowano pierwszego fiata 126p - popularnego Malucha, który przez dwa dziesięciolecia był najpopularniejszym samochodem w Polsce. Do 2000 r. na polski rynek trafiło ponad 2,4 mln tych aut.
Oryginalnego, niemal prosto z fabryki Fiata 126p z 1979 r. można kupić w Łodzi. Przez 34 lata "maluch" garażował w Piotrkowie Trybunalskim, na siedzeniach ma jeszcze folię, a na liczniku jedynie 10 kilometrów. Jego cena na internetowej aukcji doszła już do 75 tys. zł. "Sprzedam unikatowy egzemplarz polskiej motoryzacji" - pod takim hasłem w internecie można znaleźć ofertę sprzedaży Fiata 126p z 1979 r. I choć wydaje się to nieprawdopodobne "maluch" mimo swoich 34 lat, wygląda jakby przed chwilą zjechał z taśmy produkcyjnej.