Najczęściej dla polskich aktorów okresu międzywojennego, którzy wyjechali do USA, „amerykański sen” kończył się „amerykańskim rozczarowaniem”. Prawdziwy sukces odniosła jedynie Pola Negri – ocenił Marek Teler, dziennikarz, historyk.
Odbudowana Warszawa nie jest już tym samym miastem, co przed jej zniszczeniem – mówi PAP dziennikarz i pisarz Marek Teler. We wtorek w stołecznym Przystanku Historia IPN im. Janusza Kurtyki odbędzie się spotkanie „Warszawa (nie)odbudowana”.
Ina Benita była jedną z największych gwiazd przedwojennego polskiego kina, znaną z takich filmów jak „Jego ekscelencja subiekt”, „Przybłęda”, „Dwie Joasie”. Można było oglądać ją na scenach rewiowych, choćby w Cyruliku Warszawskim. W czasie wojny występowała w jawnych teatrach Komedia, Niebieski Motyl, Miniatury, prowadząc równocześnie niebezpieczną grę w ramach współpracy z wywiadem ZWZ-AK. Spotykała się z niemieckimi żołnierzami, zdobywając informacje dla polskiego podziemia i pomagając uwięzionym przyjaciołom. W końcu została posądzona o kolaborację, a po wojnie ślad po niej zaginął. Marek Teler idzie tropem Benity, starając się odkryć prawdę, a przy okazji opisując skomplikowane drogi artystów podczas okupacji.