Obraz Polaków odbity w oczach Ukrainek, które pracują i żyją nad Wisłą, wielu z nas się nie spodoba. Ich oceny to dla czytelnika „lekcja pokory” - jak twierdzi autorka rozmów z naszymi sąsiadkami ze Wschodu, które zdecydowały się związać swe życie z Polską choćby na kilka lat. Co ciekawe, żadna z rozmówczyń nie chciała autoryzacji swej wypowiedzi i nie obawiała się mówić o tym, co ją tu spotkało.