Stołeczne muzea i instytucje historyczne przygotowały w sobotę, z okazji Nocy Muzeów, wiele atrakcji dla zwiedzających. Zorganizowano m.in. gry i zajęcia edukacyjne, zaprezentowano sprzęt wojskowy, a także przybliżono warsztat pracy archiwisty.
Warszawiacy i turyści tłumnie odwiedzali w sobotę stołeczne muzea, galerie oraz instytucje, które uczestniczyły w 10. już Nocy Muzeów. Pierwszych zwiedzających po Pałacu Prezydenckim oprowadził prezydent Bronisław Komorowski. Sobotnia Noc Muzeów w Warszawie spotkała się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców stolicy. Tłumy warszawiaków do późnych godzin nocnych spacerowały po głównych ulicach miasta: Krakowskim Przedmieściu, Nowym Świecie, Chmielnej i Alejach Ujazdowskich, odwiedzając po drodze muzea.
Zbiór cennych orderów z kolekcji generała Jana Henryka Dąbrowskiego został przekazany Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie przez Fundację PZU. Ordery należące do potomków generała Dąbrowskiego – rodziny Mańkowskich - trafiły na wystawę do muzeum w 1938 roku i miały być eksponowane do grudnia 1939 roku. Zostały uratowane przed niemiecką grabieżą podczas II wojny światowej, a po wojnie były depozytem rodziny Mańkowskich. „Dzięki PZU tę część kolekcji Dąbrowskiego pozyskujemy na stałe” - powiedział prof. Zbigniew Wawer, dyrektor MWP.
1,2 tys. obiektów wyposażenia wojskowego m.in. manierki, chlebaki, niezbędniki medyczne, specjalne listewki z otworami umożliwiające polerowanie guzików przy zapiętej kurtce czy karty i kości do gry można od środy oglądać na wystawie w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
Ludwik Mierosławski, niefortunny dyktator Powstania Styczniowego, był także konstruktorem oryginalnego karabinu, nazwanego mierosławką, przeznaczonego do strzelania amunicją różnego rodzaju. Na świecie zachowały się tylko trzy egzemplarze tej broni. Jeden z nich znajduje się w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
W Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie można oglądać wystawę "Powstanie Styczniowe. 150. rocznica zrywu narodowego". Prezentujemy kilka pamiątek z lat 1863-1864 i obrazy batalistyczne znajdujące się na ekspozycjji
Chorągwie powstańców styczniowych z śladami ich krwi, umundurowanie i broń oraz dokumenty Tymczasowego Rządu Narodowego z lat 1863-1864 r. znalazły się na wystawie otwartej we wtorek w Muzeum Wojska Polskiego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Pamiątki powstańczych bojów: chorągwie powstańców styczniowych z śladami ich krwi, umundurowanie i broń oraz dokumenty Tymczasowego Rządu Narodowego z lat 1863-1864 r. będzie można obejrzeć od 22 stycznia na ekspozycji w Muzeum Wojska Polskiego.
Łącznica telefoniczna ŁP 10/30, używana przez polską armię w okresie międzywojennym, trafiła we wtorek do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Zabytek został kupiony u austriackiego kolekcjonera za 10 tys. zł; ufundowała go Agencja Mienia Wojskowego. Łącznica telefoniczna ŁP 10/30 była używana przez wojsko w telefonicznych sieciach polowych w latach 30. XX w. Polscy żołnierze korzystali z niej także we wrześniu 1939 r.
Na książkę „Powstanie styczniowe” składają się teksty pracowników Muzeum Wojska Polskiego, przedstawiające prolog powstania, czyli wydarzenia w Królestwie Polskim pomiędzy 1860 rokiem a styczniem 1863 roku, zarys działań militarnych, sprawę uzbrojenia, ubiory powstańców i ich chorągwie, a także organizację armii rosyjskiej w Królestwie Polskim. Książka zawiera również kalendarium wydarzeń, od zapowiedzi branki w październiku 1862 roku do stracenia księdza Stanisława Brzóski w maju 1865 roku.