11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. W czwartek przypada 76. rocznica tzw. krwawej niedzieli, gdy w ok. 100 miejscowościach na Wołyniu doszło do największej fali mordów na Polakach.
Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez Ukraińskich Nacjonalistów na Obywatelach II RP, przypadającego 11 lipca, w warszawskim Muzeum Niepodległości odbyła się w sobotę sesja popularnonaukowa pt. "Należna pamięć - nie zemsta".
PSL apeluje o ustanowienie 11 lipca dniem pamięci ofiar ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA. Do apelu dołączył się m.in. ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który stwierdził, że "po 27 latach istnienia III RP prawda o ludobójstwie nie może się przebić w Sejmie".
Kukiz'15 chce, aby 11 lipca został ustanowiony Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa, dokonanego przez OUN-UPA na obywatelach polskich Kresów Wschodnich II RP. Klub Kukiz'15 złożył do marszałka Sejmu projekt ustawy w tej sprawie.