Kanclerz Niemiec Angela Merkel odwiedziła w piątek byłe więzienie NRD-owskiej policji politycznej Stasi - Hohenschoenhausen w Berlinie; zapewniła, że jej rząd będzie wspierał finansowo to miejsce pamięci, gdyż nie wolno zapomnieć o bezprawiu w czasach NRD.
Niemieccy naukowcy natrafili w archiwach na ślady kolejnej osoby, która zginęła podczas próby sforsowania muru berlińskiego w czasie ucieczki z NRD do Berlina Zachodniego. Liczba ofiar wschodnioniemieckich pograniczników wzrosła tym samym do co najmniej 140.
Istniała ciągłość państwowości Rzeszy Niemieckiej i RFN; zrzeczenie się reparacji wojennych polskich komunistów wobec NRD jest pozbawione mocy prawnej – komentuje dla PAP prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk.
Od powstania NRD i RFN w 1949 r. do upadku żelaznej kurtyny i zakończenia zimnej wojny w 1989 r. na granicy dzielącej oba państwa niemieckie zginęło 327 osób - podała w środę grupa naukowców z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie.
Joachim Gauck nie krył podziwu dla Polaków i ich przywiązania do wolności. Chwalił Polskę jako "europejski kraj wolności" i ujawnił, że w jego mieszkaniu na honorowym miejscu wisi plakat "W samo południe" z czasów polskiej kampanii przed wyborami 4 czerwca 1989 roku.
27 lat po upadku muru berlińskiego służba we wschodnioniemieckiej Stasi jest nadal przyczyną końca politycznej kariery. Sekretarz stanu w regionalnym rządzie Berlina Andrej Holm ustąpił w poniedziałek ze stanowiska, uprzedzając swoje zwolnienie.
Perspektywa 25 lat od zjednoczenia Niemiec sprawia, że w pamięci historycznej zaciera się historia drogi od pierwszych form sprzeciwu wobec komunizmu w NRD, aż po upadek muru berlińskiego. Rozmówcy dr. Roberta Żurka przypominają, że bez polskiej Solidarności zjednoczenie nie byłoby możliwe.
W najnowszym numerze „Mówią wieki” można przeczytać o pełnej zaskakujących paradoksów historii PRL z Niemiecką Republiką Demokratyczną, zapomnianych epizodach listopada 1918 r., nieznanej wojnie Litwy z Moskwą oraz słynnych dziś Lagercie i Ragnarze.
W wieku 90 lat w niedzielę zmarł Hermann Kant, jeden z najbardziej znanych i poczytnych pisarzy Niemieckiej Republiki Demokratycznej - poinformowało wydawnictwo Kulturmaschinen. W Polsce znane są jego powieści "Pobyt", "Aula", "Stopka redakcyjna".