Na terenie dawnego obozu NKWD zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN odkrył szczątki kilkunastu osób. „Badania są prowadzone od 10 kwietnia i potrwają do maja. Dotychczas pozwoliły ujawnić osiem grobów, w tym kilka zbiorowych” – mówi PAP ks. Tomasz Trzaska z BPiI IPN.
Podczas pierwszego etapu prac poszukiwawczych na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN odnalazł zbiorowe pochówki. Na obszarze ok. 45 arów ujawniono 8 grobów, w tym 2 zbiorowe i liczne luźne fragmenty ludzkich szczątków kostnych – podaje Instytut Pamięci Narodowej.
Żołnierze niepodległościowego podziemia przeprowadzili wiele spektakularnych i zakończonych sukcesem operacji przeciwko ukorzeniającej się brutalnie pod koniec i tuż po wojnie władzy ludowej. Samych tylko udanych akcji odbijania więźniów z różnych miejsc było ok. 100. Ale niewiele było tak brawurowych, jak rozbicie obozu NKWD w Rembertowie. Trwająca ok. 30 minut akcja pozwoliła na uwolnienie ok. 500 więźniów.
Nocą 20/21 maja 1945 r. 44 osobowy oddział uderzeniowy, składający się z b. żołnierzy AK i innych formacji niepodległościowych, uwolnił kilkuset więźniów obozu NKWD w Rembertowie. Jednym z sukcesów akcji było ograniczenie wywózek do łagrów w ZSRS.
Historia Nieznana - Zapomniana zaprasza na reportaż „10 Obóz NKWD Rembertów”, dotyczący jednego z miejsc kaźni sowieckich. Obóz NKWD w Rembertowie pod Warszawą założony został na terenie przedwojennej fabryki amunicji „Pocisk” w drugiej połowie września 1944 r., tuż po wkroczeniu Armii Czerwonej. Pełnił funkcję punktu zbornego przed wysyłką polskich więźniów w głąb ZSRR.Teren obozu otoczony był dwiema liniami drutów kolczastych, z wieżami wartowniczymi; w budynku zwanym pałacem mieściła się komenda NKWD. Do dziś zachował się fragment torów kolejowych.