Kościół nie mógł być oficjalnie zaangażowany w antykomunistyczną opozycję w Polsce, co jednak nie znaczy, że nie mógł jej sprzyjać. Jedną z najaktywniejszych pod tym względem postaci na najwyższych szczeblach hierarchii był kardynał krakowski Karol Wojtyła.
Jan Paweł II przede wszystkim chciał kochać i służyć Bogu i człowiekowi. Temu programowi pozostał wierny do końca. Tym programem inspirował i nadal inspiruje – powiedział kard. Stanisław Dziwisz w środę w Krakowie na międzynarodowej konferencji Veritatis Splendor.
Projekcja multimedialna poświęcona papieżowi Janowi Pawłowi II została zaprezentowana we wtorek wieczorem na budynku Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Wśród tłumu widzów pokaz obserwował prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.
Premier Mateusz Morawiecki oraz ministrowie jego rządu złożyli we wtorek kwiaty pod Krzyżem Papieskim na Placu Piłsudskiego w Warszawie w 40. rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża.
Rekonstrukcję pokoju z ul. Franciszkańskiej 3, rzeczy osobiste, pamiątki i dary, które podczas podróży po świecie otrzymywał Jan Paweł II można oglądać na wystawie „Nasz papież” w Muzeum Archidiecezjalnym na terenie sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie – Łagiewnikach. Wystawa przygotowana z okazji 40-lecia pontyfikatu zostanie otwarta we wtorek.
Wybór Karola Wojtyły na papieża 16 października 1978 r. odebrano w świecie zachodnim pozytywnie, choć w różnych kontekstach. Wspólną nutą medialnych relacji było zaskoczenie. Trafną prawdę natomiast wyrazili np. dziennikarze włoskiego dziennika „La Stampa”: „Sowieci woleliby widzieć Sołżenicyna sekretarzem generalnym ONZ niż Polaka papieżem”.
Dla 92 proc. dorosłych Polaków Jan Paweł II pozostaje ważnym wzorem postępowania; 72 proc. twierdzi, że zna treść papieskiego nauczania, a 69 proc. badanych kieruje się w życiu jego wskazaniami - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
16 października 1978 r. po raz drugi w ciągu dwóch miesięcy nad Kaplicą Sykstyńską ukazał się biały dym, tym razem, jak się okazało, zwiastujący wybór papieża „z dalekiego kraju”. Świat w tamtym momencie wręcz oczekiwał jakiegoś przełomu – z wielu powodów.
16 października 1978 r. okazał się jednym z najważniejszych momentów w najnowszej historii Kościoła, a także Polski i Europy. Wybór dokonany na konklawe był zaskakujący nie tylko dla międzynarodowej opinii publicznej i rodaków nowego papieża, lecz zapewne również dla kolegium kardynalskiego.
Prymas miał wielki szacunek dla dokonań intelektualnych biskupa krakowskiego Karola Wojtyły. W swoich notatkach kard. Stefan Wyszyński stwierdzał: „To jest najgłębszy umysł wśród polskich biskupów” – mówi PAP dr hab. Paweł Skibiński, historyk z Uniwersytetu Warszawskiego.