Panie premierze, nikomu nie groziłem – napisał w poniedziałek na Twitterze prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz w reakcji na wypowiedź szefa rządu Mateusza Morawieckiego. Premier stwierdził, że nie powinno dochodzić do szantażu moralnego, na jaki pozwolił sobie Broniarz, grożąc rodzicom i uczniom.
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do związków zawodowych nauczycieli o „ostudzenie emocji”. Nie powinno dochodzić do takiego szantażu moralnego, na jaki pozwolił sobie przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz, gdzie groził rodzicom i uczniom - ocenił w poniedziałek szef rządu.
Ogłosiliśmy strajk z 35-dniowym wyprzedzeniem, by dać rządowi czas na rozwiązanie problemów, o których mówią nauczyciele - podkreślił w oświadczeniu przesłanym w niedzielę PAP prezes ZNP Sławomir Broniarz. Jak stwierdził, wszystkie inne możliwości zostały wyczerpane.
Mamy w ręku potężny oręż jakim jest promocja uczniów, jeśli go wykorzystamy to edukacji grozi kompletny kataklizm - powiedział w sobotę prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, cytowany przez portal Radia Zet.
MEN pracuje nad tym, by egzaminy w szkołach się odbyły i zapewniam, że one odbędą się w terminie - powiedziała w środę rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. Jak zaznaczyła, dorośli mogą protestować i nie zgadzać się w wielu kwestiach, ale dzieci mają terminy egzaminów, do których muszą przystąpić.
Nauczyciele słusznie oczekują większych wynagrodzeń, ale musimy to rozłożyć na etapy - powiedział w środę szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Zwrócił uwagę, że rząd przyspieszył zaplanowany wcześniej wzrost wynagrodzeń tej grupy zawodowej.
Chcę zapewnić wszystkich rodziców, że dzieci będą bezpieczne, a egzaminy się odbędą – powiedziała wicepremier Beata Szydło, pytana o nadchodzący strajk nauczycieli. Zaapelowała jednocześnie do tej grupy zawodowej o "trochę czasu", by naprawić "wieloletnie zaniedbania".
Rozpoczęliśmy podwyżki dla nauczycieli; czytamy postulaty, większość rozpoczęliśmy realizować, tylko trzeba te postulaty rozłożyć na kolejne miesiące - powiedziała we wtorek minister edukacji narodowej Anna Zalewska, pytana o postulaty związkowców z oświatowej "S".