Były kanclerz Niemiec Helmut Kohl oświadczył, że jest wstrząśnięty śmiercią Władysława Bartoszewskiego, z którym łączyła go osobista przyjaźń. Bartoszewski zmarł, tak jak żył: w walce o wolność i sprawiedliwość - napisał Kohl w przekazanym PAP oświadczeniu.
Niedzielne wydania największych niemieckich gazet poświęcają nadal dużo uwagi zmarłemu w piątek Władysławowi Bartoszewskiemu. "FAZ" zatytułował materiał o nim: "Życie jako walka ze złem", "Welt am Sonntag" wskazuje na jego rolę w pojednaniu z Niemcami i Żydami.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec kardynał Reinhard Marx napisał o zmarłym Władysławie Bartoszewskim, że wbrew wszystkim przeciwnościom losu pozostał wierny wierze katolickiej; był człowiekiem wiary, nadziei i miłości.
Prezydent Niemiec Joachim Gauck oświadczył w sobotę, że odwaga, moralna nieprzekupność i niezależność polityczna cechujące Władysława Bartoszewskiego pozostaną także dla następnych pokoleń inspiracją i wzorem.
Władysław Bartoszewski był "niezłomnym bojownikiem o wolność i pojednanie" człowiekiem dalekowzrocznym i odważnym, łączącym intelekt i czyn - napisała kanclerz Niemiec Angela Merkel w sobotę w liście kondolencyjnym do premier RP Ewy Kopacz.
Niemieckie media odnotowały w sobotę śmierć Władysława Bartoszewskiego - jednej z kluczowych postaci w polsko-niemieckich relacjach po II wojnie światowej. Komentator "Berliner Zeitung" określa zmarłego polityka i publicystę mianem "pioniera pojednania".
W poniedziałek we Wrocławiu zainaugurowano obchody 50. rocznicy orędzia polskich biskupów do biskupów niemieckich. Potrwają one do listopada 2016 r. W programie obchodów zaplanowano m. in. wystawy w Polsce, Rzymie, Brukseli i Berlinie.
Polityk niemieckiej SPD Markus Meckel otrzymał we wtorek w Berlinie Order Zasługi RP przyznany mu przez prezydenta Bronisława Komorowskiego za zasługi dla porozumienia i pojednania pomiędzy Polakami i Niemcami.
Obraz Niemców w Polsce jest obecnie najlepszy od czasów II wojny światowej. "To efekt dekad pracy nad pojednaniem" - mówił w czwartek w Warszawie prof. Jerzy Sułek podczas spotkania "Po 70 latach – pojednanie Polaków i Niemców w Europie".
Niemieccy komentatorzy piszą w niedzielę w superlatywach o zmarłym dzień wcześniej byłym prezydencie Richardzie von Weizsaeckerze, nazywając go „pierwszym obywatelem narodu” i „republikańskim monarchą”; zwracają też uwagę na jego sympatię do Polski.