IPN zaprezentował „Polish-Jewish Studies” – czasopismo naukowe o relacjach polsko-żydowskich w XX w. W pierwszym numerze ukazał się m.in. artykuł o dyplomatach z Konsulatu RP w Hawanie, którzy pomagali Żydom w okresie Holokaustu, a także recenzje głośnych publikacji, w tym – o pogromie kieleckim.
Konsulat RP w Hawanie na Kubie w okresie Holokaustu pomagał w ucieczce z okupowanej Europy polskim obywatelom pochodzenia żydowskiego. Działalność ta odbywała się w ramach nakreślonej w Londynie polityki rządu polskiego – ustaliła dr Alicja Gontarek z Biura Badań Historycznych IPN.
„Gdy Ela przyszła do mnie i powiedziała, że rozstrzeliwują Żydów, a jej udało się uciec, to postanowiłam ją ukryć. Gdy wrócił mój mąż, zapytał mnie, czy zdaję sobie sprawę, że narażam na rozstrzelanie ośmioro członków mojej rodziny, na co ja odpowiedziałam, że tak, ale czy mogę nie udzielić pomocy tej dziewczynce? On na to odpowiedział, że nie mogę. Postanowiliśmy ukrywać ją w dalszym ciągu w naszym domu” – czytamy w protokole przesłuchania świadka Zofii Gubernat.
Działalność Wojciecha Rychlewicza była tematem dyskusji online zorganizowanej przez Instytut Pileckiego w Berlinie. Konsul generalny RP w Stambule w czasie II wojny światowej pomógł tysiącom osób z Polski, głównie Żydom, uciec na Bliski Wschód i do obu Ameryk.
Nie znam państwa, którego MSZ był w takim stopniu zaangażowany na rzecz ratowania ludzi – mówi PAP ambasador Polski w Turcji Jakub Kumoch, odnosząc się do informacji o polskim konsulu Wojciechu Rychlewiczu, który w Stambule podczas II wojny światowej pomagał Żydom.
Prezydent Izraela Reuwen Riwlin – w liście do konsula honorowego RP w Zurychu Markusa Blechnera – podał, że do Instytutu Yad Vashem trafiły dodatkowe dokumenty dotyczące Aleksandra Ładosia i Stefana Ryniewicza z okresu ich działalności podczas II wojny światowej.
W Warszawie powinno być miejsce dla ulic, wspólnej ulicy, parku albo skweru im. Aleksandra Ładosia i Konstantego Rokickiego – mówi w piątek PAP dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński, komentując inicjatywę nazwania warszawskich ulic na cześć polskich dyplomatów, którzy ratowali Żydów.
Lepszych ludzi, niż Aleksander Ładoś i Konstanty Rokicki w świecie nie ma – tak Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich komentuje w rozmowie z PAP inicjatywę grupy ocalonych z Holokaustu. Chcą oni nazwania na część Ładosia i Rokickiego którychś z warszawskich ulic.
Grupa ocalałych z Holokaustu oraz ich potomków zawnioskowała do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o upamiętnienie Aleksandra Ładosia i Konstantego Rokickiego, polskich dyplomatów ratujących Żydów podczas II wojny. Fałszując dokumenty tożsamości, fałszowali ludzkie przeznaczenia i tym samym ratowali ludzkie życia – czytamy.
Grupa Aleksandra Ładosia, ratując Żydów w okresie Holokaustu, ściśle współpracowała z polskim rządem w Londynie – podkreśla Robert Kaczmarek, producent filmu dokumentalnego „Polmission”, którego premiera odbędzie się na Festiwalu Filmowym „Echa Katynia” w Warszawie.