Dyrektorzy muzeów na terenach byłych niemieckich obozów skrytykowali w poniedziałek stołeczną prokuraturę, która uznała, że zwrot "polskie obozy zagłady" nie znieważa narodu polskiego. W oświadczeniu zaapelowali o pomoc w zwalczaniu tego stwierdzenia.
MSZ informuje, że Grupa Pamięci ds. Holokaustu uznała sformułowanie "polskie obozy koncentracyjne" za formę fałszowania historii. Jednocześnie resort zapowiada intensyfikację działań przeciwko nieprawdziwym określeniom pojawiającym się w zagranicznych mediach.
MSZ stale monitoruje pojawianie się w międzynarodowych mediach frazy "polskie obozy koncentracyjne"; zdecydowana większość interwencji polskich dyplomatów kończy się sprostowaniem i przeprosinami - mówiła wiceminister SZ Beata Stelmach w czwartek w Sejmie.
MSZ oświadczył w środę, że polska dyplomacja od 2004 r. za każdym razem reaguje na pojawiające się publicznie za granicą, zwłaszcza w mediach, obraźliwe i nieprawdziwe sformułowania o "polskich obozach koncentracyjnych", czy "polskich obozach śmierci”. W ostatnich trzech latach przeprowadzono skuteczne interwencje ws. użycia obraźliwych dla Polski określeń: w 2010 roku – 103, w 2011 – 73 i w 2012 – 23 interwencje.
Dzięki skutecznym interwencjom Konsulatu Generalnego w Hamburgu i polskiej Ambasady RP w Berlinie, rozgłośnia radiowa „Deutschlandradio” przeprosiła za użycie sformułowania "polskie obozy" i wyemitowała sprostowanie.
Określenie "polskie obozy koncentracyjne" rzadziej pojawia się w światowych mediach, ale za to częściej występuje na blogach, forach internetowych i w elektronicznych bazach danych - ocenia w raporcie niezależna grupa Polish Media Issues z siedzibą w Cardiff.