W przemówieniu prezydenta USA Donalda Trumpa padły ważne słowa o polskiej historii i o Powstaniu Warszawskim, przedstawianych jako wzór obrony wartości – uważa dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.
Prezydent USA w swoim wystąpieniu wiele mówił o polskiej historii, to dla nas ważne - mówili obecni na pl. Krasińskich kombatanci. Osoby przysłuchujące się przemówieniu Donalda Trumpa wskazywały, że prezydent USA dobrze się do niego przygotował.
Kluczowe słowa prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczą woli przetrwania Zachodu i pewności co do własnych wartości - podkreślił historyk prof. Wojciech Roszkowski, komentując dla PAP wystąpienie przywódcy USA w Warszawie. To przemówienie historyczne - dodał.
Zakładam, że prezydent USA Donald Trump, który w czasie rozmów w Warszawie otrzymał olbrzymią porcję informacji i faktów na temat Rosji, jest dobrze przygotowany do rozmowy z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem - mówi PAP szef MSZ Witold Waszczykowski. Minister komentując przemówienie Trumpa ocenił, że element historyczny został mocno i właściwie ujęty. "O taką interpretację historii zabiegamy przecież od lat" - podkreślił.
Prezydenci: Donald Trump i Andrzej Duda razem z małżonkami złożyli w czwartek wieńce przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego. Następnie prezydent Trump wygłosi przemówienie na Pl. Krasińskich.
Przemówienie prezydenta USA Donalda Trumpa w Warszawie wypełniło oczekiwania; było bardzo wartościowe zarówno w sensie historycznym, jak i deklaracji politycznych – ocenił politolog prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski. Dodał, że wystąpienie na pl. Krasińskich przybliżyło światu historię Polski.
W wystąpieniu prezydenta USA Donalda Trumpa na pl. Krasińskich było bardzo dużo o polskim duchu i niezłomności, a oczekiwaliśmy, że usłyszymy więcej konkretów dotyczących bezpieczeństwa i polityki energetycznej – powiedział PAP politolog prof. Bohdan Szklarski.
Powstańcy warszawscy, którzy do ostatnich dni powstania bronili własną krwią przejścia przez Aleje Jerozolimskie, przypominają nam o tym, że Zachód uratowano dzięki krwi patriotów, że każde pokolenie musi powstać i odegrać swą rolę w jego obronie - mówił w czwartek w Warszawie prezydent USA Donald Trump.
4 lipca 1947 r. w Skopinie pod Moskwą zmarł Kazimierz Tumidajski, dowódca Okręgu Lubelskiego AK, aresztowany w sierpniu 1944 r. przez NKWD. Przyczyną śmierci znajdującego się w trakcie głodówki akowca był przeprowadzony siłą przez Sowietów zabieg odżywiania.