Każde Święto Niepodległości, każdy 11 listopada to jest wielka powszechna lekcja patriotyzmu i historii, święto dziękczynienia ojcom naszej niepodległości, ale to jest również drogowskaz na przyszłość – mówił w sobotę prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
W sobotę, w dniu Narodowego Święta Niepodległości, wieniec przed pomnikiem trzykrotnego premiera RP Wincentego Witosa w Warszawie złożył marszałek senior Marek Sawicki (PSL). Wieńce zostały złożone również w imieniu wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Piąty w kraju pomnik Wincentego Witosa odsłonięto w niedzielę w Błaszkach (Łódzkie). „Nie ma przyszłości państw, narodów i społeczeństw bez korzeni historii i bez bohaterów, którzy dają siłę, żeby odważnie patrzeć w przyszłość” – podkreślił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zdaniem przedstawicieli Polskiego Stronnictwa Ludowego przy okazji 11 listopada mało kto pamięta o roli Wincentego Witosa, jaką odegrał on przy odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Przynajmniej jest tak w Tarnowie, gdzie kwiaty i wieńce składane są pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, a nikt nie składa ich pod pomnikiem Witosa, premiera RP w 1920 r., gdy Polskę szturmowali Sowieci.
Rzeźbę przedstawiającą b. przywódcę Polskiego Stronnictwa Ludowego, premiera RP na uchodźstwie Stanisława Mikołajczyka odsłonięto w sobotę w Radomiu. W tym mieście w 1946 r. odbyła się demonstracja poparcia dla polityka, będącego wówczas symbolem opozycji wobec komunistów.
Ogłoszenie cyklu konkursów popularyzujących wiedzę o Wincentym Witosie zapowiedział w niedzielę prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości w Wierzchosławicach k. Tarnowa, rodzinnej wsi przywódcy ruchu ludowego.
Dawało nadzieję na chociaż okruch wolności i demokracji w powojennej Polsce. Jako jedyne podjęło próbę legalnej walki z komunistycznym monopolem władzy. 75 lat temu, 22 sierpnia 1945 r., założone zostało Polskie Stronnictwo Ludowe z Wincentym Witosem i Stanisławem Mikołajczykiem.