13 grudnia 1981 r. to haniebna data dramatu narodowego i walki bratobójczej - ocenia prezydent Bronisław Komorowski. W całej Polsce obchodzono 31. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego i zdławienia NSZZ "Solidarność". Wręczano odznaczenia opozycjonistom z tamtego czasu, upamiętniano ofiary śmiertelne; demonstrowano przed domem Jaruzelskiego. Wiele imprez edukacyjnych było adresowanych do młodzieży. W Warszawie odbył się organizowany przez PiS Marsz Wolności, Solidarności i Niepodległości.
W niedzielę w Gdańsku, a w poniedziałek w Gdyni zaplanowane są obchody 42. rocznicy Grudnia '70. W obu miastach odbędą się msze św. w intencji zabitych oraz marsze pamięci. Gdynia uczci też rocznicę muralem, a Gdańsk – wystawą przygotowaną przez IPN.
Źródła podziałów tkwią w konflikcie społecznym lat 80., który podzielił Polaków na zwolenników PRL-owskiej władzy i zwolenników Solidarności - napisał CBOS w komentarzu do przesłanego PAP w czwartek badania "Jak się różnimy w rozumieniu własnej historii".
Wystawa ukazująca banknoty – cegiełki emitowane przez opozycję antykomunistyczną po 13 grudnia 1981 r. – towarzyszyła radomskim obchodom 31. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Na banknotach często umieszczano karykatury gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
43 działaczy opozycji antykomunistycznej zostało w czwartek w Warszawie odznaczonych Krzyżami Wolności i Solidarności przyznanymi przez prezydenta na wniosek Instytutu Pamięci Narodowej. Uroczystość odbyła się w 31. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Rocznicy wprowadzenia stanu wojennego nie należy świętować, należy o niej pamiętać i uczynić z niej przedmiot głębokiej refleksji - oświadczył w czwartek prezydent Bronisław Komorowski. Zaapelował o solidarność z tymi, którzy dziś muszą walczyć o wolność i demokrację.
W czwartek w całym kraju odbędą się uroczystości związane z 31. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Prezydent Bronisław Komorowski weźmie udział w spotkaniu b. internowanych opozycjonistów. PiS organizuje manifestację w stolicy. Demonstrować mają też narodowcy.
Po "wyrównaniu zaburzeń hematologicznych" Wojciech Jaruzelski zostanie wypisany do domu, prawdopodobnie w następnym tygodniu - poinformował w czwartek PAP dr Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego, gdzie Jaruzelski trafił w środę.
Przed domem gen. Wojciecha Jaruzelskiego na warszawskim Mokotowie - jak co roku - odbyła się manifestacja przeciwników decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego. W czwartek przypada 31. rocznica tego wydarzenia - stan wojenny spowodował co najmniej kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych.
Msza, na której działacze Solidarności wspominali kolegów i wydarzenia sprzed 31 oraz dwa zorganizowane przez ruchy nacjonalistyczne marsze, zarzucające im zdradę kraju – tak w stolicy regionu świętokrzyskiego obchodzono 31. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.