Pół miliona złotych trafi w formie pomocy finansowej do kombatantów poznańskiego Czerwca '56. Wsparcie zostanie przyznane po raz piąty; za każdym razem korzysta z niego niespełna 200 osób. Jak poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej wojewoda wielkopolski Piotr Florek, pieniądze na ten cel przyznał na jego wniosek premier z ogólnej rezerwy budżetowej. Wnioski o pomoc kombatanci będą mogli składać od początku kwietnia. Pieniądze mają trafić do potrzebujących przed 28 czerwca, rocznicą poznańskich wydarzeń.
30. rocznicę śmierci Wojciecha Cieślewicza uczczono w piątek w Poznaniu. Młody dziennikarz był pierwszą śmiertelną ofiarą stanu wojennego w stolicy Wielkopolski. Znicze zapłonęły pod poświęconą Cieślewiczowi tablicą w centrum miasta. Mężczyzna zmarł w wyniku pobicia przez funkcjonariuszy ZOMO. Jak przypomniał w piątek współorganizator piątkowego spotkania Piotr Lisiewicz, po 30 latach winnych śmiertelnego pobicia wciąż nie osądzono.
Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Warszawie oraz Instytut Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach zapraszają na prezentację książki „Powiat Siedlce w pierwszej dekadzie rządów komunistycznych” z udziałem autorów: dr. Mariusza Bechty, Kazimierza Krajewskiego, dr. Tomasza Łabuszewskiego i dr. Dariusza Magiera. Spotkanie odbędzie się 6 marca 2012 r. o godz. 11.00 w Pałacu Ogińskich (Rektorat UPH) przy ul. Konarskiego 2 w Siedlcach. Wstęp wolny. ***
Ludzie z otoczenia gen. Wojciecha Jaruzelskiego nie byli oryginalnymi politykami, byli odbiciem tego, co działo się w całym sowieckim bloku - ocenił europoseł, szef PJN Paweł Kowal podczas piątkowej promocji swej książki poświęconej ekipie rządzącej w drugiej połowie lat 80. Kowal podkreślił, że ideą napisania książki "Koniec systemu władzy. Polityka ekipy gen. Wojciecha Jaruzelskiego w latach 1986-1989" było pokazanie - bez emocji i krytycznie - polityków końca PRL, którzy starają się ocalić swą władzę.
Nie ruszył piąty proces b. szefa MSW gen. Czesława Kiszczaka oskarżonego o przyczynienie się do śmierci 9 górników z kopalni "Wujek". We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że poczeka na opinię lekarzy, czy 86-letni Kiszczak może być sądzony.
W poniedziałek nie ruszył piąty proces b. szefa MSW gen. Czesława Kiszczaka za przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników z kopalni "Wujek" w 1981 r. Przyczyną była nieobecność jego obrońcy. Sąd zarządził nowe badania lekarskie 86-letniego Kiszczaka. Przyczyną odroczenia rozprawy do wtorku była nieobecność obrońcy, mec. Grzegorza Majewskiego. Kiszczak powiedział Sądowi Okręgowemu w Warszawie, że nic mu nie wiadomo o przyczynach jego nieobecności i nie zgadza się na rozprawę bez udziału obrońcy.
Akt oskarżenia dotyczący próby otrucia przez SB w 1981 r. Anny Walentynowicz zostanie zwrócony do IPN w celu uzupełnienia istotnych braków śledztwa. W środę Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy postanowienie tej treści wydane w styczniu tego roku przez Sąd Okręgowy w Radomiu. Lubelski sąd apelacyjny nie uwzględnił zażalenia prokuratora na decyzję sądu w Radomiu.