Setki wiernych oddają osobiście cześć relikwiom współczesnego greckiego świętego Nektariusza z Eginy, które odwiedzają prawosławne parafie w województwie podlaskim. To region, gdzie są największe w kraju skupiska wiernych Cerkwi.
Kard. Stanisław Dziwisz wprowadził w niedzielę relikwie św. Jana Pawła II do kościoła pod wezwaniem bł. Karoliny Kózkówny w Tychach. Przed 30 laty polski papież beatyfikował tę pochodzącą spod Tarnowa męczennicę, napastowaną i zamordowaną w 1914 r. przez rosyjskiego żołnierza.
Relikwie św. Nektariusza z Eginy, które przywiozła do Polski delegacja greckiej Cerkwi, odwiedzają od soboty podlaskie parafie prawosławne. To region, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych. Relikwie pozostaną w Polsce do czwartku.
W piątek wieczorem do Polski przyjedzie delegacja greckiej Cerkwi z relikwiami św. Nektariusza z Eginy; tygodniową wizytę organizuje Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny. Główna jej część przypadnie na Podlaskie, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych.
Wieczór ze świętymi, czyli z relikwiami m.in. Jana Pawła II i Jerzego Popiełuszki organizowany jest we wtorkowy wieczór w archikatedrze w Białymstoku. To spotkanie młodzieży, które ma być alternatywą dla Halloween.
Z sanktuarium koło Brescii na północy Włoch skradziono relikwie świętego Jana Pawła II i błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki - podały w środę miejscowe władze kościelne. Proboszcz apeluje o zwrot relikwii.
W Białymstoku zakończyły się w piątek dwudniowe cerkiewne uroczystości związane z 25. rocznicą przeniesienia tam - z Grodna na Białorusi - relikwii Męczennika Gabriela, świętego Ziemi Białostockiej i patrona prawosławnej młodzieży.
Z kościoła pw. św. Antoniego w Lasówce (Dolnośląskie) skradziono relikwie tego świętego, monstrancję, kielich i skarbonę z pieniędzmi. Władze kościelne podały też, że sprawcy sprofanowali Najświętszy Sakrament w tabernakulum.
Przeżywam końcówkę życia - napisała dr Wanda Półtawska w liście do proboszcza warszawskiej parafii, której przekazała osobiste pamiątki po św. o. Pio. Są to m.in. bandaż i skrzepnięta krew o. Pio oraz obrazek z własnoręczną dedykacją świętego.
Brat Albert miał zwyczaj mówić: "mamy być dobrzy jak chleb, z którego każdy może wziąć, aby zaspokoić swój głód" - powiedział w niedzielę włoski kardynał Francesco Montenegro podczas mszy św., sprawowanej w Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie z okazji X Święta Dziękczynienia. Mszę św. poprzedziła procesja z relikwiami św. brata Alberta Chmielowskiego, która wyruszyła z pl. Piłsudskiego do Świątyni Opatrzności Bożej.