W Hajnówce w woj. podlaskim, w ramach społecznych obchodów „Wieczna Pamięć/ Wiecznaja Pamiat”, uczczono w sobotę ofiary pacyfikacji w 1946 r. kilku wsi z okolic Bielska Podlaskiego, dokonanej przez oddział podziemia niepodległościowego pod dowództwem Romualda Rajsa „Burego”.
W Zaleszanach odbyły się w sobotę cerkiewne uroczystości włączenia do grona męczenników chełmskich i podlaskich ofiar żołnierzy podziemia niepodległościowego z oddziału Romualda Rajsa „Burego” z 1946 r. Wcześniej decyzje w tej sprawie podjął Sobór Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
W Zaleszanach (Podlaskie) odbyła się w środę uroczystość upamiętniająca kilkunastu mieszkańców tej wsi - ofiary pacyfikacji dokonanej tam 74 lata temu przez oddział niepodległościowego podziemia kpt. Romualda Rajsa "Burego".
Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nie prowadzi żadnego nowego postępowania w sprawie Romualda Rajsa „Burego” w odniesieniu do śledztwa zamkniętego w 2005 r. – wyjaśniono w przesłanym w czwartek PAP stanowisku IPN w związku z opublikowanym 11 marca br. komunikatem Instytutu.
Zdarza się, że są różne interpretacje historyczne, które mogą się zmieniać w jakimś ujęciu historycznym na skutek nowych faktów - tak szef MSZ Jacek Czaputowicz odniósł się do oświadczenia IPN w sprawie Romualda Rajsa, w którym za „wadliwe” uznano zarzucenie mu m.in. zbrodni ludobójstwa.
IPN podważył w poniedziałek wyniki własnego śledztwa ws. zbrodni Romualda Rajsa „Burego”. Podał, że w świetle badań naukowych ustalenia tego śledztwa są wadliwe. Powołał się przy tym na prace - jak ocenił - „znawców tematu” m.in. dr. K. Krajewskiego i mec. G. Wąsowskiego.
W Zaleszanach w końcu stycznia 1946 r. zginęły kobiety oraz dzieci i jest to ogromna tragedia, i choć nie była ona zamiarem „Burego”, to on swym rozkazodawstwem wytworzył sytuację, która zakończyła się śmiercią niewinnych. Nie jest to chlubna karta w życiorysie tego oficera – mówi PAP Michał Ostapiuk, historyk z IPN, autor książki „Komendant +Bury+. Biografia kpt. Romualda Adama Rajsa +Burego+ (1913–1949)”.
W Hajnówce odbył się w sobotę Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zorganizowany tam po raz czwarty przez środowiska narodowe. Wzięło w nim udział około 300 osób. Policja nie dopuściła do zatrzymania marszu przez jego przeciwników.