Niezwykłą historię egipskiej mumii Dżed-Amonet-ius-anch, która była nieudanym prezentem barona Anzelma von Rothschilda dla ukochanej, będzie można wysłuchać w piątek (14 lutego) w Przemyślu. W miejscowym Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej otwarta zostanie wystawa poświęcona dokonaniom polskich egiptologów.
Polska misja archeologiczna „Mastaba Faraona w Sakkarze” w Egipcie realizowana przez naukowców z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych Polskiej Akademii Nauk (IKŚiO PAN) otrzymała finansowe wsparcie od przedsiębiorców na kontynuowanie badań.
Polscy archeolodzy z początkiem 2025 r. zbadają grób faraona Szepseskafa, który znajduje się na terenie starożytnej nekropolii w Sakkarze niedaleko Kairu. Grobowiec, wokół którego narosło wiele teorii i mitów, nie został nigdy szczegółowo zbadany.
Egipsko-włoski zespół archeologów odkrył na zachód od Asuanu 33 grobowce rodzinne zawierające szczątki mumii oraz narzędzia pogrzebowe – podało w poniedziałek egipskie Ministerstwo Turystyki i Starożytnego Dziedzictwa.
Na wystawie przypominamy, że polska egiptologia rozpoczęła się na początku XX wieku razem z dokonaniami Tadeusza Smoleńskiego. Był to wysokiej klasy naukowiec, który sprawił, że w świecie egiptologicznym Polska mogła zaistnieć jeszcze w czasie, kiedy była pod zaborami – mówi o ekspozycji „Śladami polskich pionierów badań starożytnego Egiptu” jej współtwórca prof. Andrzej Urbanik.