Zarejestrowany w ukraińskim parlamencie projekt uchwały, który mówi o "ludobójstwie Ukraińców" przez państwo polskie, zafałszowuje historię - uważa historyk, profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego Jan Pisuliński. Według niego, inicjatywa ta wpisuje się w impas w dialogu polsko-ukraińskim nt. historii.
Nazwa projektu uchwały o "ludobójstwie Ukraińców" przez Polskę, zarejestrowanego w Radzie Najwyższej Ukrainy, budzi nasze zdumienie - powiedział PAP szef biura rzecznika prasowego MSZ Rafał Sobczak. Zaznaczył zarazem, że projekt to "incydentalne wydarzenie i inicjatywa jednego posła".
Deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Ołeh Musij opublikował tekst projektu uchwały parlamentarnej, upamiętniającej - jak to określono - "ofiary ludobójstwa dokonanego przez Państwo Polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951".
W Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy zarejestrowano w środę projekt rezolucji upamiętniającej - jak to określono - "ofiary ludobójstwa dokonanego przez państwo polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951". Jej autorem jest niezrzeszony deputowany Ołeh Musij.
Polska nie poprawi relacji z Ukrainą bez prawdy o zbrodni wołyńskiej - powiedziała PAP Anna Maria Anders, pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego. Przyznała jednak, że stosunki polsko-ukraińskie komplikuje wojna na wschodzie Ukrainy.
Polska nie poprawi relacji z Ukrainą bez prawdy o zbrodni wołyńskiej - powiedziała PAP Anna Maria Anders, pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego. Przyznała jednak, że stosunki polsko-ukraińskie komplikuje wojna na wschodzie Ukrainy.
Ofiary zbrodni popełnionych w l. 40. przez ukraińskich nacjonalistów nie zostały należycie upamiętnione, a masowe mordy nie zostały nazwane, zgodnie z prawdą historyczną, ludobójstwem - głosi przyjęta przez Sejm uchwała. Wyrażono w niej też szacunek Ukraińcom, którzy ratowali Polaków.
Nie wszyscy Ukraińcy wystąpili przeciwko Polakom; w rzeczywistości inicjatywa i organizacja czystek spoczywała w rękach kierownictwa OUN-B – mówi prof. Grzegorz Motyka z IPN. 11 lipca 1943 r. banderowcy rozpoczęli skumulowane ataki na Polaków na Wołyniu i w Galicji Wsch., w których zginęło ok. 100 tys. osób.
Prawda historyczna jest potrzebna, bo tylko na niej można opierać dobre wzajemne relacje - mówił prezydent Andrzej Duda, który w poniedziałek złożył kwiaty przed pomnikiem Ofiar Zbrodni Wołyńskiej na warszawskim Żoliborzu.
Zbrodnia wołyńska była ludobójstwem - podkreślił w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński w 73. rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Jak zaznaczył, nie można dopuścić do tego, by tego rodzaju zbrodnia była relatywizowana i nazywana inaczej niż ludobójstwem.