Dzwonki na przerwę dzwonią normalnie, ale korytarze i klasy w większości są puste - tak wygląda piątek, dzień strajku pracowników oświaty w dwóch podstawówkach w centrum Warszawy. Dzieci, które przyszły do szkoły, uczestniczą w zajęciach tematycznych.
Mam nadzieję, że strajk nie będzie ingerował w normalne funkcjonowanie szkół, nie można realizować postulatów politycznych kosztem dzieci - powiedziała premier Beata Szydło, odnosząc się do piątkowego strajku pracowników oświaty, który zorganizował Związek Nauczycielstwa Polskiego.
W piątek strajkować będą szkoły we wszystkich 16 województwach, w większości od godz. 7.30 do 15.30 - poinformował w czwartek prezes ZNP Sławomir Broniarz. Jak dodał, nikt z uczestników protestu nie może być pociągnięty do odpowiedzialności, bo jest on legalny.
98 proc. rad powiatów i 95 proc. gmin przygotowało już projekty uchwał dostosowujących sieci szkolne do reformy oświaty - poinformował w czwartek resort edukacji. Jak dotąd kuratoria pozytywnie zaopiniowały blisko 100 proc. rozpatrzonych projektów.