80 lat temu, 24 marca 1944 r. Niemcy zamordowali w Markowej na Podkarpaciu rodzinę Ulmów: Józefa i Wiktorię oraz ich dzieci, wraz z ukrywanymi w ich domu Żydami. Poświęcenie Ulmów w obronie swoich żydowskich sąsiadów są uznawane za symbol niesionej przez Polaków pomocy skazanym na zagładę.
W niedzielę prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro będzie przewodniczył mszy św. w Markowej z okazji 80. rocznicy śmierci błogosławionych Wiktorii i Józefa Ulmów oraz ich dzieci, którzy zostali zamordowani w 1944 r. za ukrywanie Żydów.
W Ogrodach Watykańskich odbyła się w środę ceremonia posadzenia jabłonki, zaszczepionej przez błogosławionego Józefa Ulmę. Uroczystość odbyła się w związku ze zbliżającą się 80. rocznicą śmierci błogosławionej rodziny Ulmów.
Wielka Brytania, Francja i Niemcy otrzymają relikwie bł. rodziny Umów z Markowej, które będą pielgrzymowały po parafiach polonijnych – zapowiedział bp Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.
To historia męczeństwa, wojny, ale także przyjaźni, bo ośmioro Żydów, których ukrywali Ulmowie, było ich przyjaciółmi. To mnie bardzo wzrusza, podobnie jak to, że są zdjęcia tej rodziny. Można dzięki nim poznać ich dom, codzienne życie - powiedziała PAP watykanistka Manuela Tulli, współautorka książki "Zabili także dzieci", o polskiej rodzinie Ulmów, zamordowanej przez Niemców podczas II wojny światowej za ukrywanie Żydów.
Heroiczna śmierć rodziny Ulmów była zwieńczeniem ofiarnej miłości realizowanej dzień po dniu – napisali polscy biskupi w liście do wiernych. Podkreślili, że rodzina, która „osiągała świętość w zwyczajnych okolicznościach życia”, pozostaje inspiracją dla współczesnych.
Beatyfikacja rodziny Ulmów – rodziców i siedmiorga dzieci, zamordowanych przez Niemców za ratowanie Żydów 24 marca 1944 r. – odbędzie się w tym roku na Podkarpaciu. Informuje o tym w sobotę na Twitterze ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski.
Rodzina Ulmów symbolizuje postawę tych Polaków, którzy zginęli z rąk Niemców za niesienie w czasie okupacji pomocy Żydom – podkreśla Instytut Pamięci Narodowej, komentując zatwierdzenie przez papieża Franciszka dekretu o męczeństwie rodziny Ulmów.
24 marca 1944 roku we wsi Markowa Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich sześcioro dzieci zostali rozstrzelani wraz z dwoma rodzinami żydowskimi, którym udzielili schronienia. Eilert Dieken, porucznik żandarmerii niemieckiej, który wydał rozkaz mordu dożył sędziwych lat w rodzinnych stronach otoczony szacunkiem rodziny i sąsiadów. Prywatne archiwum zbrodniarza pozyskał Instytut Pileckiego w Berlinie .