Piętnastu Ukraińcom pomagających Polakom podczas Rzezi Wołyńskiej nadano medale Virtus et Fraternitas. Odznaczenia wręczono w Belwederze przedstawicielom rodzin uhonorowanych, osobiście medal odebrał Wołodymyr Kryżuk, który pielęgnuje pamięć polskich ofiar Rzezi Wołyńskiej w okolicach Równego.
W Belwederze uhonorowano odznaczeniami Virtus et Fraternitas osoby ratujące Polaków będących ofiarami systemów totalitarnych XX w. „Wyrażam najgłębszą cześć waszym dobroczyńcom” – napisał prezydent, zwracając się do rodzin uratowanych Polaków.
Niech wręczane medale będą znakiem wiecznej wdzięczności Polski dla odznaczonych – ale też dla wszystkich osób, które ratowały naszych współobywateli, a których imion i nazwisk nigdy nie poznamy – napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników uroczystości wręczenia medali Virtus et Fraternitas.
Odznaczenie Virtus et Fraternitas to akt wdzięczności wyrażany przez Rzeczpospolitą tym, którzy w czasach totalitaryzmów dostrzegli w jej obywatelach ludzi w potrzebie – mówi PAP dr Wojciech Kozłowski, dyrektor Instytutu Pileckiego. Dziś, 2 czerwca, prezydent Andrzej Duda po raz drugi wręczy odznaczenia Virtus et Fraternitas przyznane osobom, które w XX w. ratowały obywateli Polski.
Historycy z Instytutu Solidarności i Męstwa odnaleźli 142 osoby, które niosły pomoc Polakom podczas wydarzeń na Wołyniu w okresie 1943-44 - poinformował w czwartek PAP Instytut. Z tej grupy wybrano 10 Ukraińców, którzy mają szansę na odznaczenie Medalem "Virtus et Fraternitas".
Posłowie poparli w czwartek powołanie Instytutu Solidarności i Męstwa upamiętniającego osoby zasłużone dla narodu polskiego. Wcześniej zaakceptowano większość poprawek wniesionych do projektu ustawy m.in. zmieniających nazwę instytutu.