13 listopada 1904 r. Polska Partia Socjalistyczna zorganizowała na Placu Grzybowskim w Warszawie demonstrację, w czasie której doszło do starć z rosyjską policją i wojskiem. Po obu stronach byli zabici i ranni. Wydarzenia te były pierwszym, od czasu Powstania Styczniowego, zbrojnym wystąpieniem polskiej organizacji przeciwko władzy carskiej.
2 października 1944 r., po 63 dniach heroicznego i samotnego boju prowadzonego przez powstańców z wojskami niemieckimi, przedstawiciele KG AK płk Kazimierz Iranek-Osmecki i ppłk Zygmunt Dobrowolski podpisali w kwaterze SS-Obergruppenfhrera Ericha von dem Bacha w Ożarowie akt kapitulacji Powstania Warszawskiego. Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.
Złożenie tylko dwóch wieńców - od prezydenta w imieniu narodu oraz od władz i parlamentu - oraz modlitwa ekumeniczna to plan uroczystości 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, które odbędą się 1 sierpnia przed pomnikiem Gloria Victis na warszawskich Powązkach.
Oficer Wehrmachtu Wilhelm Hosenfeld został w piątek w Berlinie pośmiertnie odznaczony medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata za uratowanie podczas wojny ukrywającego się w gruzach Warszawy pianisty Władysława Szpilmana. Wyróżnienie odebrały dzieci Hosenfelda: 82-letni Detlev, 76-letnia Jorinde i 75-letnia Anemone. Tytułem tym jerozolimski Instytut Jad wa-Szem (Yad Vashem) uhonorował Hosenfelda w grudniu zeszłego roku.
12 maja 1983 r. 19-letni maturzysta Grzegorz Przemyk, został zatrzymany przez funkcjonariuszy MO, a następnie brutalnie pobity w komisariacie na warszawskim Starym Mieście. Dwa dni później zmarł w szpitalu. Była to jedna z najgłośniejszych zbrodni aparatu władzy PRL.
18 stycznia 1943 r. w warszawskim getcie doszło do pierwszego zbrojnego wystąpienia, które było reakcją na rozpoczęcie przez Niemców kolejnej akcji wysiedleńczej. W ciągu czterech dni z getta wywieziono ok. 5 tys. ludzi. Na jego ulicach zabito 1170 osób. 21 stycznia deportacja została przerwana. Opór niewielkiej grupy żydowskich bojowników zaskoczył Niemców i miał ogromne znaczenie psychologiczne dla podjęcia późniejszych walk w getcie.